20.6.20

Michel Piquemal, Jestem leworęczny... i co mi zrobisz?



Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Liczba stron : 64
Okładka: twarda 

Każde leworęczne dziecko powinno wiedzieć, że żyje w świecie wymyślonym dla praworęcznych, do którego trzeba się przystosować. Dzięki tej książce zrozumie, na czym polega leworęczność, jak działa „organizacja” jego mózgu i jak sobie poradzić z codziennymi problemami.

Dobrze mieć świadomość, że różnica istnieje, ale chodzi o to, by żyć z nią spokojnie.

Ta książka pomoże leworęcznym dzieciom odnaleźć się w praworęcznym świecie.

.
.
.

Kiedy tylko zobaczyłam tytuł "Jestem leworęczny... i co mi zrobisz?" w zapowiedziach wiedziałam, że ta książka trafi na moją półkę. Moi obydwaj synowie skłaniają się bardziej w stronę leworęczności, mimo moich prób zainteresowania prawą ręką. Nie mam z tym żadnego problemu, którą ręką będą pisać, bo leworęcznym żyje się coraz łatwiej. Nawet na rynku są dostępne nożyczki dla leworęcznych. Książka jest bardzo interesująca i z przyjemnością ją przeczytałam. 



W 24 rozdziałach, Michel Piquemal, człowiek leworęczny oczywiście, stara się pomóc zrozumieć zjawisko leworęczności. Każdy rozdział składa się z kilku akapitów, odizolowanych w kolorowe koła, połączonych kropkowanymi liniami - co bardzo zachęca do czytania, a przez to staje się samą przyjemnością i ucztą dla wzroku. 

Kilkanaście ilustracji Jacquesa Azama, jako komiks, doskonale obrazuje całość. I dzięki grafikom mamy  ułatwiony dostęp do informacji, która sama w sobie jest złożona. 




Michel Piquemal wykorzystuje dane naukowe oraz neurologiczne. Relacje między dwiema półkulami mózgu, genetyką, programowaniem neuronowym pozostają warunkowe, a ostrożnie kończy tę pierwszą część, która przywołuje przyczyny zjawiska leworęczności i która najwyraźniej jest tak samo stara jak ludzkość. Rozdziały poświęcone językowi dostarczają interesujących wskazówek na temat relacji między leworęcznymi, a praworęcznym  oraz także przedstawiają różnorodne spojrzenie na wyobrażenia leworęcznych w religiach czy mentalności. Ostatnia i najważniejsza część odpowiada na konkretne pytania dotyczące leworęczności. 

Czytelność, przejrzystość ze względu  na duży format, humor, ciekawe fakty sprawiają, że książka  jest niezwykle przyjemna w odbiorze  i oczywiście pouczająca. Wiele, wiele interesujących wiadomości wyciągnęłam po przeczytaniu lektury. Polecam nie tylko leworęcznym ;) 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Nasza Ksiegarnia! 


Buziaki, Paulina

1 komentarz:

  1. Świetna książka! Jestem leworęczna i nigdy nie miałam żadnych pomocy, dlatego niektóre rzeczy potrafię robić tylko prawą, bo nikt nie umiał nauczyć mnie tego prawą. ;-)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)