Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Liczba stron:
176
Okładka:
miękka
Wiek: 6+
„Powinniśmy
chyba być sierotami, prawda?” – zasugerowało pewnego dnia jedno z rodzeństwa
Willoughby. Wszyscy czworo należą do rodziny w staroświeckim stylu, a ich
rodzice… no cóż, pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Dzieci, przypominając
sobie bohaterów i bohaterki książek takich jak „Ania z Zielonego Wzgórza” czy
„Pollyanna”, zawiązują diaboliczny spisek, aby móc się zmienić w szlachetne i
ujmujące sieroty. Nie wiedzą jeszcze, że pan i pani Willoughby sami zaczęli już
pracować nad swoim do cna nikczemnym planem, zainspirowanym inną znaną i
lubianą bajką na dobranoc: opowieścią o Jasiu i Małgosi…
.
.
.
Laureatka
nagrody Newbery, Lois Lowry, oddaje hołd klasycznym dziełom literackim w tej
przezabawnej książce dla dzieci w wieku 6+. Zręczna satyra oświeci i zabawi
zwycięskie kobiety, zuchwałe au pair, żałosnych wdowców, nieustępliwych
pośredników handlu nieruchomościami, zmieszanych alpinistów oraz zwykłych
dzieci i ich rodziców.
Dawno, dawno
temu historie dzieci celebrowane były z odwagą, a nie złośliwością.
Nieustraszeni młodzi bohaterowie i niemądre bohaterki zatriumfowały nad złem,
zdobywając przy tym mnóstwo powietrza, zdrowych ćwiczeń i pożywnych przekąsek.
Tęsknota za tymi minionymi książkami, a także dzieciństwo, które je zawierały
bez telefonów i Internetu, świadczy o sukcesie ostatnich bestsellerów w stylu
retro, takich jak Seria niefortunnych zdarzeń, seria o Harrym Potterze i
czarodziejski gatunek, który wykluł się z niego jak gromada smoczych jaj.
Rodzenstwo
Willoughbys Lois Lowry jest najnowszą pozycją, która trafia w zakurzone półki
księgarni. Aby upewnić się, że czytelnik faktycznie otrzyma żart, nawiązanie do
przeszłości zawiera wyraźnie urocze retro ilustracje; faliste, staromodne
czcionki i interesującą zapowiedź („Powieść nienagannie napisana i haniebnie
zilustrowana przez autora”). Na szczęście dla młodych czytelników, glosariusz
na końcu książki wyjaśnia, co oznaczają „nieuprzejmie”, „haniebnie” i wszystkie
inne duże, fantazyjne słowa, a nawet bibliografia starych, ale dobrych
przysmaków . Oczywiste jest, że Lowry świetnie się bawiła, pisząc tę
historię, rysując jej szczere, kropkowane oczy, kompilując komiczne
definicje, a poprzez swoją bibliografię łącząc dramatyczne postacie rodzeństwa
Willoughbys z ich klasycznymi odpowiednikami.
Kwartet dzieci
jest ofiarą nieustępliwej obojętności rodzicielskiej (ich rodzice nie dbają o
to, aby właściwie nakarmić). Na szczęście „wstrętna” niania, którą zatrudniają
ich rodzice, okazuje się być sprawną, serdeczną, odpowiedzialną i znakomitą
kucharką. A w tej historii jesteś tym, co gotujesz: lżejsze niż powietrze
suflety cytrynowe, oszałamiająco pyszne, pachnące świeżo upieczone ciasteczka
oraz asortyment czekoladowych, orzechowych i lepkich cukierków kojarzy się z
tymi, którzy są dobrzy, hojni i mili . Ohydna pieczeń i suche musli są tym, co
serwują źli ludzie; pizza na wynos jest tym, co okropnie smutni ludzie jedzą na
obiad.
Fabuła kroczy
śliską, ale dobrze znaną ścieżką, aż osiągnie satysfakcjonujący, nietrudny
koniec, rozwiązany problem złych rzeczy, które zdarzają się złym ludziom.
Wiemy, że opowieści o sierotach wymagają szczęśliwych zakończeń, więc
niepewność rodzi się z zastanawiania się, jak Lowry poprawi sytuację i zawiąże
luźne końce w ekstrawaganckim łuku. Lowry umieszcza rodzeństwo w minimalistycznym
świecie archaicznych dworów, chodników i wysokich, cienkich domów. Ich
„staromodne” życie odbywa się bez luksusowych usług, telefonów komórkowych,
wścibskich sąsiadów i usług ochrony dzieci. Niemowlęta są w koszach na
wyciągnięcie ręki i nikt ich nie przychodzi. Ludzie gubią się i pozostają tacy
przez długi czas. Komunikacja jest antykwariatem, pocztówką lub listem - słowa
mają znaczenie, ale pisma mogą pozostać nieprzeczytane przez wieki.
Chociaż zgadzam
się, że mroczny humor nie jest dla każdego dziecka, klasyczne bajki często
przedstawiają rodziców i dzieci w sprzeczności, więc ten wątek fabularny nie
jest niezwykły w opowieściach dzieci. Lois Lowry subtelnie łączy ciemność z
humorem. wysoką jakością literacką z ekscytującymi zwrotami akcji,
nieprawdopodobnymi połączeniami i mnóstwem odniesień do literatury klasycznej
dla dzieci. Polecam jak najbardziej, ale wydaje mi się, że dla dzieci ciut
starszych. Nie wiem czy 6-latkowi bym zaproponowała taką lekturę. Prędzej
9-latkowi.
Za egzemplarz
dziękuję wydawnictwu Nasza Ksiegarnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)