Liczba stron: 240
Okładka: twarda
Uwielbiam tak
pięknie wydane i eleganckie publikacje jak Face Paint. Historia makijażu autorstwa Lisy Elridge. Od kiedy tylko zobaczyłam na
Instagramie, że pojawiła się tak interesująca książka na rynku wydawniczym od razu zapragnęłam się z nią zapoznać.
Lisa Elridge
jedna z najbardziej poważanych i doświadczonych wizażystek w branży. Od ponad 20 lat dzieli się swoją
wiedzą. Jako jedna z pierwszych wizażystek zaczęła zamieszczać na swojej
stronie internetowej tutoriale makijażowe. Dziś jej kanał na YouTube ma prawie
2 miliony subskrypcji. Obecnie pełni funkcję dyrektora kreatywnego w Lancôme.
Już teraz śmiało
mogę stwierdzić, że to jest książka na jaką czekałam! Autorka zaciekawiła mnie
od pierwszych stron, ponieważ nie podchodzi do tematu jak nauczycielka
historii, czyli typowo chronologicznie. Owszem ta pozycja obejmuje czas od
starożytności, aż do współczesności, ale Lisa wydziela tutaj raczej
zagadnienia, którymi się zajmuje. I tak w części pierwszej wyróżnia trzy
podrozdziały, które zostały poświęcone kolorom – czerwonemu, białemu i
czarnemu. Intrygująco, prawda? W kolejnej części autorka odsłania także sekrety
kreowania wizerunku prawdziwych ikon mody, takich jak Audrey Hepburn czy
Marilyn Monroe. Zwraca uwagę również na to dlaczego tak wiele kobiet czerpie z
nich inspirację. Przybliża również sylwetki twórców współczesnego przemysłu
kosmetycznego (Max Factor, Elizabeth Arden, Estée Lauder).
Face
Paint. Historia makijażu została przepięknie wydana. Poza tym zostały w niej
umieszczone rewelacyjne zdjęcia. Połączenie interesującej treści ze znakomitymi
fotografiami sprawi, że po ten piękny album sięgną nie tylko wielbicielki
makijażu, ale po prostu wszystkie kobiety, bo przecież makijaż to temat bliski
każdej z nas. Mnie ta pozycje bardzo się podoba i Wam również serdecznie
polecam!
Dziękuję
wydawnictwu za udostępnienie książki!
Uwielbiam makijaż i chociaż dopiero się uczę, to z przyjemnością czytam publikację z nim związane. Myślę, że fajnie byłoby dowiedzieć się o historii makijażu :) Będę polować na tę książkę ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
Chętnie przyjrzałabym się bliżej tej książce, bo to chyba coś dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie intryguje ta książka, chociaż nie przykładam tak dużej wagi do makijażu.
OdpowiedzUsuńMakijaż niezbyt mnie interesuje, ale książka jest rzeczywiście przepięknie wydana :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia w środku są przepiękne, ktoś kto to wydawał, wielkie brawa. Makijaż jest dla mnie interestujący, więc książka na pewno byłaby ciekawa.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, polecam-goodbook.blogspot.com
Raczej nie dla mnie.:)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna w środku! I nawet znam osobę, która ją składała ;) chociaż sama niestety nie czytałam.
OdpowiedzUsuńSą takie wyjątki jak ja, ktore nie za bardzo są obeznane z makijażem. Ale te ksiazke kupilam kolezance kochajacej malowac i bardzo jej sie spodobala :-)
OdpowiedzUsuń