Wydawnictwo
Bellona
Liczba stron: 395
Okładka: miękka
„Ta nasza
młodość… Jak dorastało się w PRL?” to książka duetu Kunicki i Ławecki. Bardzointeresujący reportaż, napisany fachowym językiem. Pozycja ta będzie doskonałym przypomnieniem dla osób, które żyły w tamtym czasach, a dla młodszych – ciekawą lekcją historii.
„Młodzież w
PRL-u różne miała oblicza. Najpierw ta powojenna, niedożywiona, wychudzona, jak
we frazie wciąż popularnej ballady: „My ze spalonych wsi, my z głodujących
miast”. Następnie upojona polityczną „odwilżą”, słuchająca jazzu, ubierająca
się według własnych gustów oraz możliwości, oczarowana kinem francuskim i
włoskim neorealizmem. Jeszcze inna była młodzież dekady Edwarda Gierka, marząca
o własnym M-ileś w wielkopłytowym blokowisku, o czterech kółkach i wakacyjnych
wyjazdach nad czarnomorskie wybrzeże. Wreszcie młodzi ludzie z ostatniej dekady
PRL-u pod rządami generała Jaruzelskiego – zbuntowani, z przyczepionym do
swetra opornikiem albo apatyczni, pozbawieni wiary, że socjalizm rzeczywiście
może wylegitymować się „ludzką twarzą”...
Autorzy
poruszają wiele tematów. Kilometrowe kolejki, puste półki sklepowe, Pewexy,
pierwsze programy telewizyjne, Fiata 126p, słynną syrenkę… Dla osób, które żyły
w tamtym okresie to powrót do wspomnień, choć nie zawsze wesołych i radosnych. Ale
czasy PRL-u miały także dobre strony – rozwój literatury, sztuki czy muzyki, co
w książce zostało szeroko omówione. „Czterej pancerni i pies”, „Wojna domowa”, „Stawka
większa niż życie” – seriale kultowe i do dzisiaj lubiane. W muzyce rządził
rock i zespoły takie jak Maanam, Lady Pank czy Kult.
„Ta nasza
młodość… Jak dorastało się w PRL?” to ciekawa powtórka z historii. Napisana
prostym, przystępnym językiem, przy której spędziłam miło czas. Jeśli chcecie
dowiedzieć się więcej informacji i interesuje Was akurat ten okres w naszych
dziejach odsyłam do książki, którą jak najbardziej polecam.
Ciekawa pozycja do wspominania i nauki historii:)
OdpowiedzUsuńTo książka chyba o latach młodości moich rodziców. Chyba warto przeczytać.
OdpowiedzUsuńTo może być ciekawy reportaż. Jestem z pokolenia, które już nie doświadczyło zbytnio PRL-u, zatem chętnie poczytam :) A może i mojej mamie spodobałaby się ta pozycja :)
OdpowiedzUsuńNo i to jest książka jak najbardziej dla mnie. Z chęcią ją przeczytam i dowiem się jak żyło się w tamtych czasach.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
https://nacpana-ksiazkami.blogspot.de/
Mam ją w swoich planach czytelniczych :)
OdpowiedzUsuńmnie bardzo ta książka ciekawi. Jestem zainteresowana, choć nie jestem pewna jak głęboko wchodzą w ten klimat. Ogólnie czasy PRL-u należą do mojej swoistej fascynacji i naprawdę lubię wchodzić w ten klimat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ta okładka imitująca kartki na mięso jest świetna! Nie tylko oddaje mega klimat książki, to jeszcze jest oryginalna ;)
OdpowiedzUsuńO, nie słyszałam jeszcze o tej książce, ale chętnie przyjrzę się jej bliżej :)
OdpowiedzUsuń