7.8.20

Artur Nowicki, Rok na placu budowy





Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Okładka: twarda 

Liczba stron : 24

 

Ostatnio książki do opowiadania i pokazywania stały się bardzo popularne. Moglibyśmy siedzieć przy nich cały dzień.  Dlatego jak tylko zobaczyłam, że Artur Nowicki stworzył książkę z serii „Rok w....” wiedziałam, że musi do nas trafić. Tym bardziej, że przenosimy się na plac budowy. 

 

W pewnym miasteczku rusza budowa garażu, w którym znajdzie się myjnia i stacja obsługi pojazdów. Nad pracami budowlanymi czuwa Jeep Budowniczy ze swoją ekipą, do której należy mnóstwo maszyn, które poznajemy już na pierwszej stronie po otwarciu książki . Wszyscy wiedzą, co mają robić, więc praca wre. Otwarcie przewidziane jest na koniec roku. Czy maszyny zdążą na czas?


Jak pisałam wyżej po otworzeniu książki naszym oczom ukazuje się wykaz wszystkich maszyn, które uczestniczą w projekcie budowlanym. Mamy tutaj między innymi koparkę, dźwig, spychacz, betoniarkę , ale też potrzebne narzędzia takie jak piła czy młotek. Każda maszyna wyjaśnia, czym się zajmuje na budowie, więc jeśli rodzic niezbyt zna się na budownictwie to wystarczy odczytać informacje, które mamy podane na tacy. Ja nie wiedziałam o wszystkich, więc to dla mnie ogromne ułatwienie. 


Książka składa się z 12 rozkładówek, którymi są miesiące, czyli akcja trwa od stycznia, aż do grudnia. Każdy z miesięcy jest niezwykle pracowity dla maszyn, które uwijają się jak w ukropie, aby zdążyć na czas. Ilustracje zawierają naprawdę mnóstwo różnych elementów. Z każdym przeglądaniem czytelnik dostrzega nowe szczegóły, których być może wcześniej nie zauważył. 

 



Naprawdę książka bardzo mi się podoba i spędzamy z nią dużo czasu. Mój syn jest nią żywo zainteresowany, wskazuje palcem, stara się powtarzać nowe słówka. Publikacja jest niezwykle barwna i bardzo przyjemna w odbiorze. Plusem jest tez twarda okładka, która się na pewno przez długi czas nie zniszczy. Nawet podczas częstego użytkowania. Serdecznie polecam!


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu! 

 

Buziaki, Paulina
Buziaki, Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)