Wydawnictwo
Mamania
Liczba stron:
176
okładka :
miękka
Nowa okładka
książki, nowa generacja czytelników i Klub opiekunek nadal bawią jeszcze więcej
osób ze znaną już czwórką, która sprawiła, że opieka nad dziećmi stała się
przygodą. Ta seria, wydana po raz pierwszy w 1986 r., Przygotowuje się na XXI
wiek.
Po raz pierwszy
przeczytałam książki Ann M. Martin, kiedy miałam kilkanaście lat.
Nie byłam pewna, czy nadal będę tak zakochana w książkach, jak wtedy. Myliłam
się. Historie są wciąż tak świeże, jak wtedy, kiedy zostały opublikowane i
wtedy kiedy ja się z nimi zapoznawałam.
Mary Anne nadal
należy do moich ulubionych postaci. Kristy wciąż jest trochę irytująca, ale
pełna życia. Claudia i Stacey nadal modnisie. Nadal uwielbiam moment, w którym
Stacey ujawnia dziewczynom, pewien sekret. Pamiętam, że najpierw poznałam to
słowo, jednak nie do końca znając jego rozumienie, a tu mamy idealne
wyjaśnienie.
Nie trzeba
dodawać, że miło znów było przenieść się w czasy beztroski i myślę, że znów przeczytam
całą serie. Spodobał mi się pomysł na założenie klubu i opiekę nad
dziećmi. Podobało mi się również to, że wszystkie cztery
dziewczynki, Kristy, Mary Anne, Claudia i Stacey, różniły się od siebie, ale
były dobrymi przyjaciółkami i koniec końców musiały nauczyć się doceniać
różnice między sobą. Chociaż pokłóciły się, to również się godziły.
Idealna lektura
dla młodszych dziewczynek, u których poziom pomysłowości i kreatywności jest
bardzo wysoki. Rozumiem urok tej książki dla starszych dziewcząt,
które są nastolatkami i gotowe są odkrywać nowy poziom odpowiedzialności.
Serdecznie polecam!
Za egzemplarz
dziękuję wydawnictwu Mamania!
W książkach najfajniejsze jest właśnie to, że potrafią przenosić nas w czasie. 😊
OdpowiedzUsuń