Tytuł oryginału:
The Sun is Also a Star
Wydawnictwo
Dolnośląskie
Liczba stron:
336
Słońce też jest
gwiazdą to książka, która mnie wessała. I
od pierwszej strony kupiłam tę historię miłosną między głównymi bohaterami. W zasadzie
byłam tak pochłonięta, że przez chwilę zapomniałam o świecie:
siedziałam w fotelu i nie zwracałam uwagi na nic.
Nicola Yoon w swojej powieści wykorzystuje motyw z „Jednego dnia". Mamy dwójkę bohaterów, którzy mają
przed sobą tylko jedną dobę. Natasha jest uczennicą szkoły średniej, gwiazdą
nauki, a także nielegalnym imigrantem. Po wykryciu statusu imigracyjnego cała
jej rodzina musi wrócić na Jamajkę. Spędzając ostatni dzień w Stanach
dziewczyna stara się odnaleźć drogę do pozostania w kraju, który teraz jest jej
domem. Podczas poszukiwania rozwiązań wpada na Daniela, syna koreańskich takze imigrantów. Daniel wybiera się na rozmowę kwalifikacyjną na studia na jeden z
prestiżowych uniwersytetów. Chłopak w głębi duszy chce zostać poetą, ale
rodzice wybrali dla niego karierę lekarza. Kiedy Daniel i Natasha spotykają się obydwoje
stoją wobec przytłaczających decyzji spowodowanych wyborem rodziców.
- Nie wierzę w miłość. - Miłość to nie religia - odpowiada. - Istnieje bez względu na to, czy w nią wierzysz, czy nie.
Bardzo podoba mi
się wykreowanie postaci. Bo w tej książce to Daniel jest niepoprawnym
romantykiem, patrzy sercem, natomiast Natasha to cyniczka, realistka, który patrzy
na świat rozumem. Dziewczyna ma w sobie dużo gniewu, chociaż uważam, że ma do
niego prawo. Jej życie jest zakłócane w sposób, który oddzieli ją od przyjaciół,
złamie rodzinę i zrujnuje jej szanse na uczelni, do której chciałaby uczęszczać.
Pomimo tego wszystkiego jest urzeczona Danielem, jego cierpliwością i prawdziwym
zainteresowaniem nią. Nie dyskutują o deportacji, o Yale czy rodzicielskim
rozczarowaniu, ale chociażby o podróżach w czasie.
Oczywiście
Natasha i Daniel powoli zakochują się w sobie, chociaż chłopak początkowo jest
nieświadomy, że dziewczyna wkrótce opuści kraj na zawsze. Najgorszy dzień stanie się tym
najpiękniejszym.
Dobre rzeczy przytrafiają się dobrym ludziom, złe - tylko złym. Nikt nie chce wierzyć, że życie jest przypadkowe.
Autorka w
książce odnosi się do takich problemów jak rasizm, spełnianie amerykańskiego
snu, funkcjonowania małżeństw, relacji między rodzicami a dziećmi. Zarówno
Natasha jak i Daniel czują się jak obcy w Stanach. Natasha zawsze zdawała sobie
sprawę z jej nielegalnego statusu. Opuścili kraj, by to jej ojciec mógł podążyć
za marzeniem bycia aktorem. Za marzeniem, które stało się goryczą, ponieważ nic
z niego nie wyszło i amerykański sen wcale się nie spełnił. W tym samym czasie
Daniel boryka się ze swoimi rodzicami. Nie chce by na niego naciskali, ani
patrzyli przez pryzmat starszego brata.
Każdy związek w
tej książce jest złożony i zróżnicowany. Yoon również przeskakuje do osób
postronnych, w tym np. do prawnika imigracyjnego czy strażniczki. Autorka
pokazuje złożone ramy życia, momenty, chwile, które są połączone w sposób
niewielki, ale znaczący. Także prowadzona narracja z punktu widzenia
kilkunastu osób daje nam ogromny ogląd na całe wydarzenia To wszystko sprawia,
że czytanie jest niezwykle satysfakcjonujące. Ja jestem oczarowana!
Słońce jest gwiazdą
to znakomita, wciągająca, wręcz przepyszna książka. Akcja książki dzieje się
zaledwie w ciągu jednego dnia, ale autorka zbudowała niezwykle realistyczny
romans. Książka dotyka zagadnień bardzo widocznych szczególnie dzisiaj, takich problemy rodzinne, rasizm i imigracja. To
sprawia, że książka jest bardziej skomplikowana, gdy przebija głębiej niż
przeciętna książka dla młodzieży. Zakończenie było trochę nagłe, ale znowu
realistyczne, a przy tym otwarte.
Zdecydowanie
polecam, jeśli jesteście fanami tego gatunku. Ja jestem jak najbardziej na tak.
Zaciekawiłaś mnie tą książką. Widziałam kiedyś okładkę tej książki, ale nie zwróciłam na nią większej uwagi, bo nie wiedziałam o czym jest. Teraz jestem pewna, że jak tylko ją gdzieś znajdę to sobie kupię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia.
http://otwarte-wrota.blogspot.com
Dobrze, że książka porusza ważne tematy i jest wciągająca. :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że przeczytam negatywną recenzję, a tu takie miłe zaskoczenie. :D Będę miała ją na uwadze. ;)
OdpowiedzUsuńJools and her books
Jestem zaintrygowana, chociaż obawiam się tego motywu skakania między postaciami... nie jest to mój ulubiony motyw :) Mimo wszystko chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
Zaczytana
Ja jakoś tak średnio się czuję na siłach, by po nią sięgnąć. ;/
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja. W wolnym czasie rozejrzę się za tą książką
OdpowiedzUsuńPodobała mi się. Na pewno lepsza od "Ponad wszystko", która wydawała mi się niedopracowana.
OdpowiedzUsuńTeż przypadli mi do gustu bohaterowie i to zestawienie ich odmiennych charakterów. Jedynie nie podobało mi się to, że akcja książki rozgrywała się na przestrzeni jednego dnia. Rozumiem, że to było zamierzone i miało swój cel, ale nie lubię, gdy uczucie między protagonistami rozwija się tak szybko. Chociaż przy zakończeniu, które wymyśliła aktorka wypadło to dość ciekawie.
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńMimo, że nigdy nie czytałam z tego gatunku książek, bardzo mnie zaintrygowałaś tą książką i sięgnę po nią :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam ;)
Czytałam "Ponad wszystko" i ciepło wspominam tę powieść, więc jestem skłonna dać szansę również tej książce :)
OdpowiedzUsuńNa wakacyjne, romansowe zaczytanie, jak najbardziej tak. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Nic tylko lecieć i czytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To Read Or Not To Read