13.1.23

Jojo Moyes, Muzyka nocy






Jojo Moyes, Muzyka nocy

Wydawnictwo Znak 


Matt i jego żona Laura mają obsesję na punkcie wejścia w posiadanie domu po śmierci jego kłótliwego i wymagającego właściciela. Z tego powodu Laura od wielu lat ulega panu Pottisworthowi. Zanosi mu posiłki, znosi falę krytyki oraz skarg. Jednak pomimo sugestii, nigdy tak naprawdę nie obiecał, że odziedziczą jego dom.


Isabel jest artystką, mającą obsesję na punkcie swoich skrzypiec, a także pamięci o niedawno zmarłym mężu. Zginął on w wypadku samochodowym i pozostawił ją niestety z długami. Jej nastoletnia córka Kitty bierze na siebie większą odpowiedzialność niż powinna.


Większość historii ma miejsce, gdy Isabel i dzieci sprzedają swój londyński dom i przeprowadzają się. Isabel powoli uczy się radzić sobie z problemami, zatrudniając Matta do naprawy i ulepszenia domu. Kitty szybko się aklimatyzuje, a Thierry zaprzyjaźnia z tajemniczym Byronem, który ma mroczną tajemnicę, o której zdaje się wiedzieć tylko Matt.


To opowieść o nowych początkach i przyjaźni; powieść o związkach i znaczeniu życia rodzinnego. Isabel dojrzewa, gdy dowiaduje się nowych rzeczy o sobie i swojej rodzinie i w końcu jest w stanie ustalić priorytety, podczas gdy Matt ma coraz większą obsesję, nie tylko na punkcie domu, ale także samej Isabel. Odkryłam, że z łatwością potrafię wyobrazić sobie głównych bohaterów i chociaż Isabel była czasami frustrująca swoją naiwnością, chciałam, żeby wszystko się ułożyło. Szczególnie, aby zobaczyła Matta jako łajdaka, jakim był!


Istnieje kilka stereotypowych pomniejszych postaci, takich jak starsze wiejskie plotkary oraz pomocni i bardzo mili właściciele sklepu. Główni bohaterowie są znacznie bardziej realistyczną mieszanką cech, a szczególnie podobały mi się dzieci Isabel.


Koniec historii jest bardzo dramatyczny, chociaż w książce było wystarczająco dużo wskazówek, by wskazać punkt kulminacyjny i zaskakujące wydarzenia, które po nim nastąpiły. Lubię zakończenia, które wiążą wszystkie luźne wątki. 

Książkę pochłonęłam w jeden wieczór. Bardzo mi się podobała i jest teraz numer 1 obok „Razem będzie lepiej”. Kawał dobrej lektury. Polecam! 

.

.

.

Macie ulubioną książkę Jojo Moyes ? :)

.

.

.

#jojomoyes #czytamMoyes #bookstagrammer #bookporn #booklovers #bookstore #booksofinstagram #bookblogger #bookstagramfeature #booknerdigans #bookquotes #bookcover #bookclub #bookishfeatures #Bookmark #bookshop 

1 komentarz:

  1. Ja czytałam trochę dużej. Zwłaszcza początek mi się ciągnął. Końcówka owszem była emocjonująca.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)