Burda Książki
Liczba stron:
Okładka: miękka
Styl Paryżanek
od dawna mnie fascynuje. Dlatego z upodobaniem zbieram książki na ten temat. I
dobrze przewidziałam, że to tylko kwestia czasu, iż taka publikacja polskiego autorstwa
również zostanie wydana.
Natalia Hołownia
– absolwentka iberystyki na Uniwersytecie Warszawskim, studiowała we Francji
literaturę i języki obce. Mówi płynnie po angielsku, hiszpańsku i francusku.
Dziennikarka, redaktorka, doradczyni ds. wizerunku. Od 2016 roku prowadzi
serwis Gala.pl, gdzie ma autorski internetowy talk-show „Gala Studio”. Z
Francją jest związana od lat, m.in. jako korespondentka z Festiwalu Filmowego w
Cannes. Film to obok mody jej największa pasja. Paryż odwiedza co roku – jest
od niego uzależniona. Podczas paryskiego tygodnia mody poznała ikony stylu, o
których pisze w swojej książce. Jej wzorem urody jest Brigitte Bardot, a
paryski szyk to ideał, do którego nieustannie dąży.
Już na samym
początku muszę zaznaczyć, że nie jest to książka dla każdego. „Jak być
Paryżanką w Polsce?” to pozycja dla osób, które interesują się modą, stylem i
oczywiście samymi Paryżankami. Nie znajdziecie tutaj dużo tekstu, ale za to
kilkadziesiąt stylowych zdjęć. W swojej biblioteczce posiadam kilkanaście
pozycji na ten temat, więc było kwestią czasu, kiedy sięgnę również po pozycję
Natalii Hołowni.
Na samym
początku autorka przywołuje sylwetki kobiet m.in. Coco Chanel, Brigitte Bardot,
Catherine Denevue, Jane Birkin czy Garance Dore. Dlaczego właśnie one stały się
inspiracją dla autorki? Odsyłam do książki.
Poza tym Natalia
Hołownia zwraca uwagę na to, czego wystrzegają się Francuzki (sztucznych
paznokci, doklejanych rzęs czy doczepianych włosów). Podobnie jest z mocną opalenizną,
której szykowna Paryżanka unika jak ognia. W każdym aspekcie sztuczność odpada.
Liczy się tylko naturalność.
Autorka
prezentuje, co musi znaleźć się w szafie
każdej fashionistki, która inspiruje się stylem Francuzek. Must have to
kaszmirowy sweter, biała koszula i oczywiście mała czarna, która pasuje na
każdą okazję.
„Jak być
Paryżanką w Polsce?” to poradnik, zbiór wiedzy na temat Francuzek. Natalia
Hołownia przetestowała je wszystkie na sobie, wcieliła w życie i teraz tą wiedzą dzieli się z
czytelniczkami.
Tak jak pisałam wyżej
– obowiązkowa pozycja dla osób, które szukają inspiracji i interesują się modą.
Raczej nie moje klimaty.:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - książka nie dla każdego. Ja jednak wolę pozostać Polką w Polsce. Jakoś paryski styl nie jest mi bliski, bo nigdy przesadnie nie przywiązuję wagi do tego, co noszę. A i naturalnie wyglądające sztuczne rzęsy zdarza mi się nosić ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio będąc w empiku widziałam tę pozycję i byłam zachwycona wydaniem oraz zdjęciami, ale instynktownie byłam ciekawa, czy jest tam coś więcej poza ładnymi obrazkami (dlatego też kliknęłam w tę recenzję). Mi ni jak się przyda ta książka, bo moda jakakolwiek mnie nie interesuje... No może prócz tej XIX wiecznej w Anglii - na to mogłabym się skusić. W każdym razie nie przeczytam, ale uważam, że to jedna z estetyczniejszych książek :D Pozdrawiam, Wielopasja
OdpowiedzUsuńKuszący tytuł :-) Rewelacyjne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńNa modzie się nie znam, ale za to uwielbiam książki pisane z pasją :)
OdpowiedzUsuńKinga
Polecam przeczytać Badz paryżanką, gdziekolwiek jesteś
OdpowiedzUsuńWnioskuję, że ta książka może być świetnym źródłem inspiracji. Rozejrzę się za nią :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo to może sięgnę i przekonam się, czy naprawdę jest taka ciekawa. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
pozdrawiam,
polecam-goodbook.blogspot.com
Raczej nigdy nie interesowałam się tak bardzo modą, ale Francją już tak :) Myślę, że kiedyś sięgnę po jedną z podobnych książek na temat francuskiego stylu (a jest ich multum) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Mogłabym przeczytać. Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie do końca mój typ, więc raczej odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Jak najbardziej moja tematyka :)
OdpowiedzUsuńKiedyś uczyłam się francuskiego, interesowałam zwyczajami i historią, ale jak widać, szybko mi przeszła ta fascynacja.
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo ciekawa recenzja! Do tego tylko dzisiaj trafiam już na kolejną "francuską" lekturę! ;) Sama nie jestem zainteresowana, ale polecę bliskim francefilom. :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe musi być tak książka modoqa i z chęcią poczytam ją, bo od dawna fascynuje mnie moda francuska ☺
OdpowiedzUsuń