21.7.20

Graeme Simsion , Projekt Rosie



Wydawnictwo Media Rodzina 
Okładka miękka 
Liczba stron 320 


Projekt Rosie to urocza i zabawna powieść . była dokładnie tym, czego potrzebowałem po kilku tygodniach wypełnionych dziećmi, dziećmi i jeszcze raz dziećmi.

Projekt Rosie to pierwsza powieść australijskiego pisarza Graeme Simsiona, którą napisał jako scenariusz, a następnie przerobił na powieść. A teraz najwyraźniej oczekuje się filmu! Absolutnie widzę oczyma wyobraźni tę słodką, romantyczną historię wspaniale prezentującą się na dużym ekranie.

Narratorem książki jest Don Tillman, profesor genetyki. szybko staje się jasne, Iż Don najprawdopodobniej cierpi na spektrum autyzmu. chociaż nigdy nie przyszła mu do głowy możliwa diagnoza, mimo że jest niesamowicie inteligentnym naukowcem, którego najlepszymi (i jedynymi) przyjaciółmi są psycholodzy i pomimo tego, że jest gościnnym wykładowcą na ten temat. Dni Dona są podyktowane jego harmonogramem, a każdy moment jest uwzględniany i planowany w celu uzyskania maksymalnej wydajności. Ma siedmiodniowy harmonogram posiłków (wtorki są na homara), więc nigdy nie musi marnować cennych zasobów mózgu, decydując, co jeść. Jego życie jest ustalone i określone - ale ma 39 lat i odczuwa potrzebę, aby w końcu znaleźć  życiową partnerkę.

Aby rozwiązać swój problem, Don wymyśla Projekt „Żona” , 16-stronicowy kwestionariusz opracowany naukowo w celu wybrania tylko najbardziej kompatybilnych kobiet, które Don może spotkać i potencjalnie poślubić. Ale kiedy po raz pierwszy Rosie wchodzi do jego biura, wprawia go w zakłopotanie. Jest zdecydowanie nieodpowiednim materiałem na partnerkę - ale dlaczego tak bardzo lubi jej towarzystwo?

Akcja szybko się rozwija, gdy słyszymy - z perspektywy Dona - o jego przygodach na randkach i codziennych wyzwaniach w kontaktach z innymi ludźmi. Incydent z kurtką to tylko jeden z przykładów, obejmujący elegancką restaurację, niejednoznaczny strój i umiejętności Dona aikido. Jest też jego podejście do studenta medycyny, który zachwala „teorię kreacji” jako realną alternatywę dla „teorii ewolucji”. 

Don ma pamięć eidektyczną, którą wykorzystuje na swoją korzyść nie tylko w środowisku akademickim, ale także w zachwycającej scenie, w której staje się ekspertem od koktajli. Z powodzeniem zapamiętuje również cały podręcznik pełen pozycji seksualnych, ale nie do końca rozumie, dlaczego nie jest tak atrakcyjne dla kobiet, aby pokazać im książkę i po prostu poinstruować je, aby wybrały ulubioną stronę. 

Podsumowując, uznałam Projekt Rosie za interesującą i zabawną powieść idealną na lato. Trudno mi było uwierzyć, że Don byłby w stanie dokonać niektórych znaczących zmian w swoim zachowaniu, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak szybko wprowadza te zmiany. Mimo to książka mnie urzekła, ponieważ w głębi serca jest komedią romantyczną, a czym jest komedia romantyczna bez szczęśliwego zakończenia?

To powiedziawszy, bardzo entuzjastycznie polecam Projekt Rosie. Ostatecznie jest to szczęśliwa książka i świetnie się bawiłam, czytając ją. Postaci są ciepłe, ciekawe i pełne życia, fabuła kreatywna i zabawna, a książka nie jest pozbawiona emocjonalnej wagi i głębi. Jeśli szukasz wciągającej lektury, która może Cię poruszyć, sprawdź Projekt Rosie.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu !


Buziaki, Paulina

1 komentarz:

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)