Dagmar Bach, Cynamon, chłopaki i ja

Tytuł oryginału: Zimt und Weg

Media Rodzina

Liczba stron: 320

Okładka: twarda

Piętnastoletnia Vicky ma pewną kłopotliwą przypadłość – zdarza jej się przeskakiwać do równoległego świata. W jednej chwili czuje zapach cynamonu, a w następnej trafia zupełnie gdzieś indziej, i do tego zamienia się miejscami z pewną złośliwą zołzą, która wygląda tak jak ona! I kiedy jako Tori musi sobie poradzić w obcym otoczeniu, jej drugie ja sieje spustoszenie w prawdziwym życiu dziewczyny, wtykając nos w nie swoje sprawy, zwłaszcza miłosne…

*

Kiedy tylko natknęłam się na ten tytuł na Instagramie od razu wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać. Sam opis mnie zaintrygował, nie mówiąc o tej cudownej przezroczystej obwolucie. Sroka okładkowa obok tego egzemplarza na pewno nie przejdzie obojętnie.

Autorka, Dagmar Bach, wpadła na genialny pomysł z przeskokami Vicky. Niby nic odkrywczego, a jednak ma w sobie urok, ponieważ sytuacje, w których znajduje się bohaterka czasem doprowadzają do łez. Oczywiście, ze śmiechu. Poza tym bardzo podoba mi się przeplatanie historii wpisami z dziennika, które uatrakcyjniają tę publikację. Ponadto przyjaciółka Vicky prowadzi analizę jej skoków, więc zdecydowanie takie wpisy ułatwiają jej „pracę”.

Styl pisania autorki przypadł mi do gustu. Książka już wciąga od pierwszych stron, przyjemna i lekka, a stosunkowo niedługa, którą pochłonęłam w zawrotnym tempie. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby zawierała drugie tyle. Już teraz nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Autorka przez całą książkę utrzymuje odpowiednie tempo przez co nie da się nudzić. Gładko przechodzi z jednej sceny do drugiej i obserwowanie różnych światów dostarcza niezwykłej rozrywki czytelnikowi.  

Pisarka wykreowała sympatyczne i interesujące postaci, błyskotliwe dialogi oraz zaskakującą i wciągającą fabułę. Uważam, że warto poznać tę historię, chociaż może się wydawać, że skierowana jest do młodszych czytelników. Nic bardziej mylnego. Każdy niezależnie od wieku może sięgnąć po tę lekturę, nawet jeśli nie przepada za fantasy.

Już teraz nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Serdecznie polecam!

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Media Rodzina!