Wiem, że serię ukochańców bardzo lubicie
i chętnie zaglądacie. Jednak przez kilka ostatnich miesięcy się nie pojawiały,
ponieważ a to nie miałam Internetu, a to coś innego wypadło. Dlatego zapraszam
Was na kolejną porcję inspiracji z ostatniego miesiąca.
Ulubiony zakup
W ubiegłym miesiącu kupiłam sukienkę
oraz buty na komunię. Przeszukałam kilka sklepów w Norwegii (ale jakoś nic nie wpadło mi w oko, choć cena też tutaj odegrała znaczącą rolę, bo nie chciałam nadszarpnąć mojego budżetu).
Szukałam takich rzeczy, które będę mogła
nosić także na inne okazje, nie tylko na tę jedną, by potem sukienka czy buty
wylądowały w szafie. Zawsze mam problem z sukienką, bo jak się okazuje wcale
nie łatwo znaleźć rozmiar 34. Przy okazji mam 170 cm wzrostu, więc bywa jeszcze
trudniej. Sukienki może i są dobre z długości, ale jeśli chodzi o szerokość
zazwyczaj są za duże.
Ktoś nade mną świeci, bo przeglądając sklepy internetowe
zakochałam się w sukience z Orsay (po prostu ten sklep kocham, kocham!). Zawsze
znajdę w nim coś eleganckiego, prostego, jednocześnie skromnego, ale przy
okazji wiem, że wykorzystam tę rzecz na co dzień. Stąd wybór padł na rozkloszowaną
sukienkę koktajlową z aplikacją w kolorze pudrowego różu. Dlatego taki kolor, ponieważ
wyglądam jak córka młynarza i jestem bardzo blada. To chyba znak, że potrzebuję
wakacji w ciepłym kraju :D Sukienka jest elegancka, skromna i czuję się w niej
fantastycznie.
Buty zakupiłam w H&M – eleganckie,
klasyczne, ponadczasowe czarne sandałki na średnim obcasie, które są bardzo,
bardzo wygodne. Zakupy to strzał w 10!
P.S. Na zdjęciu to nie ja :D niestety nie dodaję swoich zdjęć, bo na wszystkich jestem z moim mężem, a on nie lubi się pokazywać na moim blogu :D
P.P.S Smooky Madziulka jesteś moją bohaterką, wiesz za co :D
P.P.S Smooky Madziulka jesteś moją bohaterką, wiesz za co :D
Ukochany
gadżet
Maska do spania. Zakupiona w Tigerze za
około 10 zł, a komfort spania poprawił się o 180 st. Odkąd w Norwegii noc trwa
około 4 godzin byłam wykończona. Nie mogłam się przyzwyczaić i każdego dnia
chciało mi się płakać ze zmęczenia. Niestety uprzedzę Wasze pytanie – rolety nic
nie dają, mimo że są w kolorze czarnym. Maska jest bardzo wygodna, na gumce, więc nie jest wiązana, która w ogóle nie upija w głowę. Od pierwszej nocy w ogóle nie czułam, że mam
ją na głowie.
Ulubiona piosenka
Luis Fonsi ft. Daddy Yankee - Despacito
Za każdym razem, kiedy tylko słyszę ten
utwór moja nóżka, aż sama rwie się do tańca. Uwielbiam takie rytmy. A nauka hiszpańskiego i odwiedzenie Barcelony to moje kolejne marzenie <3 Polecam!
Ulubiony film i książka
Niedawno przeczytałam książkę, która zrobiła
na mnie dość duże wrażenie. Chata autorstwa WM. Paula Younga opowiada historię mężczyzny, który
dotknięty przez trudne, traumatyczne i przykre wydarzenia spotyka na swojej
drodze Boga. Autor wcale nie przedstawił Boga, którego my znamy w postaci staruszka z siwą brodą. Uważam, że taki obraz został bardzo ciekawie nakreślony przez pisarza. Książka
zadziwia i zmusza do myślenia. Film jest również ciekawie wyreżyserowany, więc
serdecznie polecam i to, i to.
Marzenie
Sklep Nuki „przeglądam" sobie od jakiegoś
czasu. Trafiłam na stronę przez przypadek, kiedy oglądałam poszewki, albo
poduszki. Nie pamiętam. W każdym razie zakochałam się w półce ze sklejki. Wygląda wprost
uroczo oraz praktycznie i na pewno kiedyś sobie taką sprawię.
pauLINKI
Polka ze sklejki wyglada naprawdę fantastycznie! Też się chyba zakochałam!
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka! Również uwielbiam Orsay, nawet sama nie tak dawno kupiłam sukienkę - granatową. Miała być na inną okazję, ale pewnie wykorzystam ją na nadchodzące wesele :)
OdpowiedzUsuńZabieram się za linki, u Ciebie zawsze znajdę coś ciekawego :)
Pauluś, wiem, ale to naprawdę nic wielkiego :* Cieszę się, że mogłam pomóc :D
OdpowiedzUsuńCo do pozostałych "Ukochańców" - "Despacito" sama słucham prawie na okrągło, więc znam ten stan, półka ze sklejki faktycznie prezentuje się super, chociaż mnie by pewnie mąż wymeldował z domu, jakbym mu zawiesiła kolejną PÓŁKĘ na ścianie, na te z książkami już krzywo patrzy, bo zaczyna brakować miejsca na wieszanie, na regał zresztą też :P
A Make Life Harder śledzę na fb - czasami Maciej i Lucjan naprawdę potrafią poprawić humor na cały dzień :D
Ja też naprawdę lubię sklep Orsay. Zawsze można tam znaleźć ładne sukienki w całkiem niezłych cenach :)
OdpowiedzUsuńOd dawna chciałam kupić sobie podobną maskę do spania, chociaż mieszkam w Polsce, gdzie noc jest stosunkowo długa. Mam jednak problemy ze spaniem i z zasypianiem, więc chciałabym spróbować.
A co do "Chaty", to od dawna bardzo, ale to bardzo chcę ją przeczytać, obym ją w końcu znalazła w bibliotece!
Pozdrawiam
Caroline Livre
Piękna ta sukienka i buty, a piosenka Despacito jest chyba wszechobecna, bo ciągle gdzieś ją słyszę :)
OdpowiedzUsuńSukienka jest przecudowna! Zakochałam się w niej!
OdpowiedzUsuńHey! I am new at your blog (: I am following you now(;
OdpowiedzUsuńI hope you can visit mine and follow me back (; Have a good day!
piosenka despacito jest zdecydowanym hitem jak tylko ją słysze to chce mi się tańczyć :) jeśli ktoś będzie miał dja na weselu to zdecydowanie polecam tą piosenkę ;)
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńWidziałam zwiastun filmu Chata w kinie i prawie płakałam, chyba jestem za wrażliwa na takie filmy ;)
Jejj, pięknie te buty! :) Szkoda, że nie mogę chodzić na obcasach
OdpowiedzUsuń