Liczba stron: 316
Okładka: twarda
Jakiś czas temu dostałam e-mail z
propozycją zrecenzowania bardzo nietypowej publikacji, jaką jest „Książka do
napisania”. Wszystkie kreatywne gadżety (jeśli tę książkę mogę tak nazwać) wzbudzają
we mnie radość, więc z tej propozycji byłam niesamowicie zadowolona. I nadal
jestem.
Co było impulsem, aby ją przyjąć do
recenzji? Przede wszystkim to, że zawsze marzyłam o wydaniu książki! Już od
dziecka dużo pisałam, więc kto nie skorzystałby z takiej okazji? Książka
została wydana, a wystarczy tylko wziąć długopis i ją napisać :D Marzenia się
spełniają, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby je zrealizować już teraz ;)
Książka ta wcale nie musi służyć tylko
do zapisywania. Bo równie dobrze można w niej rysować czy malować. Kartki są
bardzo grube i z pewnością mazak jej nie przebije (sama próbowałam). Jeśli to
dla Ciebie za mało możesz w niej wklejać zdjęcia czy naklejki i stworzyć album
lub kronikę. Na pewno to będzie doskonały prezent dla drugiej połówki. Solidna
jest również okładka, więc szybko się nie zniszczy, a utrzymana w bajkowej scenerii zachęca do natychmiastowego
korzystania. Ja miałam ochotę od razu ją zapełnić. Ale mam milion pomysłów jak
ją wykorzystać, więc na pisaniu na pewno się nie skończy.
Jeśli boisz się, że masz brzydkie,
krzywe pismo to do każdego egzemplarza został dołączony liniuszek, dzięki
któremu zaczniesz pisać prosto. Wiadomo ćwiczenie czyni mistrza, więc im więcej
będziesz pisał tym sposobem Twoje pismo stanie się ładniejsze. Książka posiada
również tasiemkę, więc nie trzeba się martwić o zakładkę.
Na samym początku bardzo spodobał mi się
„apel do Twórcy”. Zakonspirowany Inspirator zachęca nas do kreatywności i
działania, co uważam za kolejny plus.
Summary: Nawet nie sądziłam, że pusta
książka może wywołać na mnie, aż tak pozytywne zaskoczenie. Jedyne, co nas może
ograniczać to tylko wyobraźnia. A z książką możecie robić co Wam się tylko
żywnie podoba. Poza tym doskonale nadaje się na prezent dla osoby w każdym wieku. Zarówno dla maluszka, który dopiero
uczy się pisać, jak i dla osoby starszej, która ma dużo wolnego czasu. Ja na
pewno polecę ją moim uczniom w szkole. Zamiast siedzieć przed komputerem mogą
spożytkować energię na twórczym i kreatywnym uzupełnianiu książki. A ja już się
nie mogę doczekać, kiedy zacznę ja uzupełniać. Polecam!
Książkę możecie kupić TUTAJ.
Za egzemplarz dziękuję:
Fajna taka książka! I zdjęcia zrobiłaś rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) cieszę się, że Ci się podobają ;) a książka jest urocza :)
UsuńMyślę, że zakupię sobie taki jeden egzemplarz i prócz wypełnienia środka, zmienię też okładkę:))
OdpowiedzUsuńWidzisz o okładce nie pomyślałam! Chyba ten pomysł ściągnę od Ciebie :D i sama wyczaruję nową ;)
UsuńNie mam swojego egzemplarza, ale będę musiała coś z tym zrobić, gdyż sama dużo piszę i z wielką chęcią stworzyłabym swój prywatny zbiór opowiadań :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
gabRysiek recenzuje
Na pewno książka doskonale się sprawdzi ;)
UsuńTak prosty pomysł... aż dziw, że ktoś na to wpadł ;)
OdpowiedzUsuńJa swoją książkę piszę od dobrych 10 lat... ech, może jak przeniosę rękopis do już wydanej książki to widok mojej książki jako całości zmobilizuje mnie! :)
A poza tym to będzie świetna pamiątka ;)
UsuńAle świetna propozycja. Zbliżają się urodziny mojej córki i z całą pewnością zastanowię się nad tą pozycją. Sama z przyjemnością napisałabym taką książkę :)
OdpowiedzUsuńNa pewno spodoba się córce ;)
UsuńMoja córka jakiś czas temu mocno korzystała ze Zniszcz ten dziennik, więc to chyba dobra opcja dla mamy bo ta jej bardzo mi się spodobała, a ta jest bardziej twórcza, nie tak destrukcyjna.....
OdpowiedzUsuńDla dziewczynki będzie idealna ;)
UsuńJa tez do dziecka lubię pisać, a ta książka o wiele batrdziej mi się podoba nisz w stylu "Zniszcz ten dziennik" :)
OdpowiedzUsuńMnie formuła Zniszcz ten dziennik w ogóle się nie podoba. Jest jakaś mroczna. A Książką do napisania jest bardzo radosna :D
UsuńŚwietny pomysł :) kto nie łączył w dzieciństwie kartek zszywaczem, żeby uzyskały kształt książki? A tak, tylko usiąść i napisać. Wszystko podane pod nos.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak :)
UsuńJejku! Musze ja mieć!
OdpowiedzUsuńOoo tak :D
UsuńBardzo fajna jest ta książka. A zdjęcia zrobiłaś niesamowite ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńNie przepadam za tzw. "kreatywnymi książkami", ale ta ma tak fajną okładkę, że może zmotywowała mnie do dalszego pisania własnej powieści :D
OdpowiedzUsuńPS. A zdjęcie świetne! ;)
Pozdrawiam,
Paulina z naksiazki.blogspot.com
Dziękuję :) a przy tej książce można naprawdę ciekawie spędzić czas :)
UsuńTo się nazywa rewelacyjny marketing :D Sprzedać pustą książkę za ok. 30 zł i wywołać zadowolenie czytelników :D Biję brawo! :D
OdpowiedzUsuńUważam, że czasem lepiej wydać pustą książkę niż jakieś bzdety, których nie da się czytać :D cha cha cha
UsuńRacja! :D
Usuń:D cha cha cha
UsuńŚwietny pomysł z tą książką. Ale przyznam szczerze, że nie mogę oderwać oczu od tych wspaniałych zdjęć! <3
OdpowiedzUsuńKochana uczę się od mistrzów ;) w tym Ciebie :* Twoje zdjęcia to istne arcydzieło :*
UsuńRewelacyjny pomysł! Teraz każdy domowy pisarz będzie mógł "wydać" swoją pierwszą książkę. Cudowne zdjęcia i genialne karteczki indeksujące ♥
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Dziękuję Kochana :*
UsuńJest świetna. Właśnie wpadłam na pomysł, żeby kupić ją jednej osobie na prezent. :))
OdpowiedzUsuńUważam, że to prezent idealny ;)
UsuńPiękne zdjęcia! To przede wszystkim, zawsze zazdroszczę jak ktoś robi takie cudne fotografie ;<
OdpowiedzUsuńSuper jest, piękna okładka ale....45 zł cena okładkowa? Chyba sobie kpią. Za książkę bez druku, bez autora i juz? W życiu nie kupie.
Szkoda, bo przydałoby mi się coś takiego, ale już wolę sobie kupić z 5 porządnych zeszytów ;/
Pozdrawiam ! :)
Kasi recenzje
Co kto lubi ;) a poza tym Kochana ja też nałogowo kupuję zeszyty ;) uwielbiam papierniczy :D
UsuńW księgarniach internetowych książka jest dostępna już od 30 zł z WYSYŁKĄ. ;) A bez wysyłki jeszcze taniej. ;) Np. na Ceneo:
Usuńhttp://www.ceneo.pl/45747237
Natomiast uzasadnieniem dla ceny okładkowej jest bardzo wysoka jakość wydania, którą niestety widać dopiero po wzięciu książki do ręki (np. w księgarni stacjonarnej). Przez internet trudno przekazać to samo wrażenie ekskluzywności i czegoś wyjątkowego, ale po wzięciu książki do ręki nikt nie uważa już, żeby cena była wygórowana – tak wynika z naszych obserwacji. ;)
Też ją mam i w końcu muszę napisać jej recenzję.
OdpowiedzUsuńA najgorsze jest to, że szkoda mi ją wypełnić.
Pozdrawiam i dodaję do grona obserwowanych.
http://tamczytam.blogspot.com
Dziękuję i pozdrawiam ;)
UsuńSuper pomysł już wcześniej o niej słyszałam 😀
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ;) uwielbiam takie gadżety ;)
UsuńRewelacyjne zdjęcia :) Masz talent! ;) Co do samej książki, to nie jestem przekonana do tego typu pozycji. Dla mnie książka to coś, co już zostało napisane, co mogę wziąć do ręki i jest dziełem skończonym i w pełni odzwierciedla to, co autor chciał przekazać. "Zniszcz ten dziennik" działa na mnie jak płachta na byka, z tą jest lepiej, ponieważ tutaj nie niszczy się tej książki, lecz pozwala rozwinąć swoją pasję. Mimo tego, nie jestem pewna, czy jest ona odpowiednia dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) cieszę się, że się Ci się podobają ;) musisz się zastanowić, czy to jest to, czego szukasz ;)
UsuńOkładka śliczna, ale... trochę tak jakbym kupiła zwykły zeszyt z ładną okładką. Nie nazwałabym od razu tego książką. Dla mnie to naciąganie kasy.
OdpowiedzUsuńRozumiem Twój punkt widzenia :)
UsuńZdecydowanie bardziej mi się podoba opcja "napisz" niż "zniszcz" ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ;) nie jest aż tak destrukcyjna ;)
UsuńJakoś to nie dla mnie. Można kupić fajny zeszyt w twardej okladce i to samo zrobic:) i taniej.
OdpowiedzUsuńKochana, co kto woli i co kto lubi ;) ja szanuję każde zdanie :)
UsuńJakoś to nie dla mnie. Można kupić fajny zeszyt w twardej okladce i to samo zrobic:) i taniej.
OdpowiedzUsuńCo kto lubi ;) pozdrawiam :)
UsuńPodoba mi się sam pomysł, ale bardziej jako notatnik dla dzieci, które lubią pisać. Choć stworzenie własnego zeszytu byłoby bardziej kreatywne.
OdpowiedzUsuńCo kto lubi ;)
UsuńWow! Nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego na rynku. Widziałam pozycje typu Zniszcz ten dziennik, ale to cudo mnie powaliło - jutro idę szukać w księgarni :)
OdpowiedzUsuńWydanie jest solidne i uważam, że warto się na nie skusić ;)
UsuńJakość powala, ale cena rozkłada na łopatki. Nie kupiłabym takiego czegoś za tak dużą cenę. Wolę zeszyt, który byłby o wiele tańszy i z okładką, która w jakiś sposób utożsamia się ze mną. Pozdrawiam, Wielopasja
OdpowiedzUsuń