Liczba stron: 301
Okładka: miękka
Kiedy tylko ujrzałam tytuł „Nigdy dość
dobra” byłam świecie przekonana, że książka będzie podobna do publikacji Reginy
Brett. Spodziewałam się krótkich felietonów, które wprowadzą mnie w dobry i
pozytywny nastrój. Ale gdzie tam! Tak to już jest, kiedy nie sprawdzisz czy
książka posiada jakiś podtytuł. I właśnie ta miała. Jakie było moje zdziwienie,
kiedy okazało się, że jest poradnik opisujący relacje z narcystyczną matką!
Koniec końców lektura ta była bardzo pouczająca i dowiedziałam się z niej
przede wszystkim tego, że mam najwspanialszą mamę na świecie.
Autorką książki jest Karyl McBride, która
specjalizuje się w terapii rodzin i par. Prowadzi również badania nad dziećmi
narcystycznych rodziców. Szczególnie interesuje się kobietami wychowywanymi
przez takowe matki.
Książka składa się z 3 części. W
pierwsze zatytułowanej „Identyfikacja problemu” autorka dokładnie przedstawia,
czym jest narcyz, w jaki sposób objawia się w zachowaniu matek, jaki rodzaj
więzi tworzy się między narcystyczną matką a córką, a także czym się różni od
zdrowej relacji. Znajdziemy tutaj również kwestionariusz, z którego dowiemy się
czy nasza matka posiada takie cechy. Oczywiście moja nie ma.
Oto narcystyczna matka (w dużym skrócie):
1. Ma wyolbrzymione poczucie własnej
wartości, np. wyolbrzymia własne osiągnięcia i talenty, oczekuje uznania swojej
wyższości niewspółmiernie do osiągnięć.
2. Pochłaniają ją fantazje o nieograniczonych własnych przymiotach: powodzeniu,
mocy, wybitnych zdolnościach, urodzie czy idealnej miłości.
3. Jest przekonana o własnej
wyjątkowości i niepowtarzalności, tak że mogą ją zrozumieć – i powinni z nią
obcować – tylko inni wyjątkowi bądź wysoko postawieni ludzie czy szacowne
instytucje.
4. Domaga się przesadnego podziwu dla
siebie.
5. Ma poczucie funkcjonowania na
specjalnych prawach, to znaczy ma bezpodstawne oczekiwania przychylnego
traktowania lub automatycznego podporządkowania się innych jej oczekiwaniom.
6. Ma skłonność do wyzyskiwania innych,
to znaczy wykorzystuje ich do osiągania własnych celów.
7. Często zazdrości innym lub uważa, że
inni jej zazdroszczą.
8. Swoim zachowaniem i postawą okazuje
arogancję i wyższość.
Część II skupia się na tym, jak
wychowanie przez narcystyczną matką ma wpływ na teraźniejsze życie m.in. na
pracę, na życie osobiste, macierzyństwo czy na poczucie własnej wartości.
Pierwsze dwie części tej publikacji mają
charakter teoretyczny i edukacyjny. Natomiast ostatnia to czysta instrukcja. Autorka
podpowiada jak się „uzdrowić” i podaje
również ćwiczenia do samodzielnego wykonania.
Bardzo dużą zaletą tej publikacji jest
podawanie poruszających przykładów z życia, z praktyki lekarskiej autorki. Ale
także nawiązuje ona do filmów, a na końcu podaje obszerną bibliografię, w
której ten problem również został ukazany.
Summary: Moje zdanie jest takie – jedna jaskółka
wiosny nie czyni, a jeden poradnik nas nie „uzdrowi” i w 100% nam nie pomoże.
Może to jakiś dobry początek, ale bez specjalisty się nie obejdzie, jeśli ktoś
zmaga się z bardzo poważnymi problemami.
Mimo tego jednego zastrzeżenia mogę ją
Wam polecić. Zarówno matka, jak i córka znajdą w niej coś dla siebie. Polecam
także osobom interesującym się psychologią.
Fajnie, że takie publikacje powstają, chociaż ja mam takie samo zdanie jak ty, że żaden poradnik nas nie uleczy, a jedynie może pomóc nam znaleźć dostrzec problem :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak :)
UsuńNiełatwi być dzieckiem takiej narcystycznej matki. A kiedy jeszcze wpadnie na pomysł, aby owe dziecko uczynić narcystycznym... No to trzeba się zmierzyć z chorymi ambicjami rodzica.
OdpowiedzUsuńKsiążka z pewnością ciekawa i bardzo wartościowa :)
Pozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Jak najbardziej polecam ;) pozdrawiam :*
UsuńWidziałam kilka przypadków na żywo i muszę przyznać, że cięzko jest być dzieckiem takiego rodzica. Ksiązka wydaje się być ciekawa i w pewien sposób innowacyjna, bo nigdzie nie spotkałam się wczesniej z tego typu pozycją.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak. Ciężko jest mieć rodzica zapatrzonego tylko w siebie.
UsuńWspółczuję dzieciom narcystycznych rodziców. Takie publikacje są potrzebne, zawsze jest szansa, że komuś pomogą
OdpowiedzUsuńMoże chociaż pozwolą nazwać taki problem. Ja też współczuję :*
UsuńNie to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJest mnóstwo innych książek ;)
UsuńNiesamowite! Ta książka "chodzi za mną" już od dłuższego czasu. Teraz wiem, że na pewno ją przeczytam. Toksyczne relacje między mamą a dzieckiem to problem o zasięgu, którego nawet nie ogarniam. Widzę jednak jak wiele jest takich sytuacji obok mnie, jak wiele zła wyrządzają zarówno dla ofiary jak i sprawcy całego zdarzenia...
OdpowiedzUsuńMasz rację Paulina - takie poradniki wiele mogą uświadomić, może właśnie i przede wszystkim to, że czasem warto udać się po pomoc, by być szczęśliwym i dobrym człowiekiem.
Pięknie powiedziane :* a raczej napisane ;)
UsuńNa chwilę obecną raczej odpuszczę sobie ten poradnik, jednak jestem przekonana, że wielu osobom bardzo się przyda i być może nieco zmieni ich życie :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Co kto lubi Kochana :*
UsuńPoradnik, który może przydać się wielu osobom, spojrzeć z innej perspektywy na pewne sprawy, a może nawet skłonić do zmian. Ciekawa propozycja czytelnicza. :)
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś ;) pozdrawiam :*
UsuńPierwszy raz słyszę o tej ksiażce, ale chyba nie mam teraz na nią ochoty
OdpowiedzUsuńJest mnóstwo lepszych książek ;) rozumiem Cię doskonale ;)
UsuńPierwsza myśl- piękna okładka, ale jak widać bardzo myląca. Myślałam, że książka jest jakąś historią miłosną.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie przepadam za poradnikami lecz ta pozycja brzmi bardzo ciekawie i myślę, że zawiera w sobie kilka interesujących wskazówek i faktów :)
Moje zdziwienie też było ogromne :) nie tego się spodziewałam, zwłaszcza, że nie dostrzegłam podtytułu :D
Usuń