17.9.16

Karyl McBride, Nigdy dość dobra. Jak wyzwolić się od destrukcyjnego wpływu narcystycznej matki?

Liczba stron: 301
Okładka: miękka

Kiedy tylko ujrzałam tytuł „Nigdy dość dobra” byłam świecie przekonana, że książka będzie podobna do publikacji Reginy Brett. Spodziewałam się krótkich felietonów, które wprowadzą mnie w dobry i pozytywny nastrój. Ale gdzie tam! Tak to już jest, kiedy nie sprawdzisz czy książka posiada jakiś podtytuł. I właśnie ta miała. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że jest poradnik opisujący relacje z narcystyczną matką! Koniec końców lektura ta była bardzo pouczająca i dowiedziałam się z niej przede wszystkim tego, że mam najwspanialszą mamę na świecie.

Autorką książki jest Karyl McBride, która specjalizuje się w terapii rodzin i par. Prowadzi również badania nad dziećmi narcystycznych rodziców. Szczególnie interesuje się kobietami wychowywanymi przez takowe matki.

Książka składa się z 3 części. W pierwsze zatytułowanej „Identyfikacja problemu” autorka dokładnie przedstawia, czym jest narcyz, w jaki sposób objawia się w zachowaniu matek, jaki rodzaj więzi tworzy się między narcystyczną matką a córką, a także czym się różni od zdrowej relacji. Znajdziemy tutaj również kwestionariusz, z którego dowiemy się czy nasza matka posiada takie cechy. Oczywiście moja nie ma.
Oto narcystyczna matka (w dużym skrócie):
1. Ma wyolbrzymione poczucie własnej wartości, np. wyolbrzymia własne osiągnięcia i talenty, oczekuje uznania swojej wyższości niewspółmiernie do osiągnięć.
2. Pochłaniają ją fantazje o nieograniczonych własnych przymiotach: powodzeniu, mocy, wybitnych zdolnościach, urodzie czy idealnej miłości.  
3. Jest przekonana o własnej wyjątkowości i niepowtarzalności, tak że mogą ją zrozumieć – i powinni z nią obcować – tylko inni wyjątkowi bądź wysoko postawieni ludzie czy szacowne instytucje.  
4. Domaga się przesadnego podziwu dla siebie. 
5. Ma poczucie funkcjonowania na specjalnych prawach, to znaczy ma bezpodstawne oczekiwania przychylnego traktowania lub automatycznego podporządkowania się innych jej oczekiwaniom.  
6. Ma skłonność do wyzyskiwania innych, to znaczy wykorzystuje ich do osiągania własnych celów.  
7. Często zazdrości innym lub uważa, że inni jej zazdroszczą.  
8. Swoim zachowaniem i postawą okazuje arogancję i wyższość.

Część II skupia się na tym, jak wychowanie przez narcystyczną matką ma wpływ na teraźniejsze życie m.in. na pracę, na życie osobiste, macierzyństwo czy na poczucie własnej wartości.

Pierwsze dwie części tej publikacji mają charakter teoretyczny i edukacyjny. Natomiast ostatnia to czysta instrukcja. Autorka podpowiada jak się „uzdrowić” i podaje również ćwiczenia do samodzielnego wykonania.

Bardzo dużą zaletą tej publikacji jest podawanie poruszających przykładów z życia, z praktyki lekarskiej autorki. Ale także nawiązuje ona do filmów, a na końcu podaje obszerną bibliografię, w której ten problem również został ukazany.

Summary: Moje zdanie jest takie – jedna jaskółka wiosny nie czyni, a jeden poradnik nas nie „uzdrowi” i w 100% nam nie pomoże. Może to jakiś dobry początek, ale bez specjalisty się nie obejdzie, jeśli ktoś zmaga się z bardzo poważnymi problemami.

Mimo tego jednego zastrzeżenia mogę ją Wam polecić. Zarówno matka, jak i córka znajdą w niej coś dla siebie. Polecam także osobom interesującym się psychologią.  

Za egzemplarz dziękuję


Buziaki, Paulina

20 komentarzy:

  1. Fajnie, że takie publikacje powstają, chociaż ja mam takie samo zdanie jak ty, że żaden poradnik nas nie uleczy, a jedynie może pomóc nam znaleźć dostrzec problem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niełatwi być dzieckiem takiej narcystycznej matki. A kiedy jeszcze wpadnie na pomysł, aby owe dziecko uczynić narcystycznym... No to trzeba się zmierzyć z chorymi ambicjami rodzica.
    Książka z pewnością ciekawa i bardzo wartościowa :)
    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam kilka przypadków na żywo i muszę przyznać, że cięzko jest być dzieckiem takiego rodzica. Ksiązka wydaje się być ciekawa i w pewien sposób innowacyjna, bo nigdzie nie spotkałam się wczesniej z tego typu pozycją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak. Ciężko jest mieć rodzica zapatrzonego tylko w siebie.

      Usuń
  4. Współczuję dzieciom narcystycznych rodziców. Takie publikacje są potrzebne, zawsze jest szansa, że komuś pomogą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może chociaż pozwolą nazwać taki problem. Ja też współczuję :*

      Usuń
  5. Niesamowite! Ta książka "chodzi za mną" już od dłuższego czasu. Teraz wiem, że na pewno ją przeczytam. Toksyczne relacje między mamą a dzieckiem to problem o zasięgu, którego nawet nie ogarniam. Widzę jednak jak wiele jest takich sytuacji obok mnie, jak wiele zła wyrządzają zarówno dla ofiary jak i sprawcy całego zdarzenia...
    Masz rację Paulina - takie poradniki wiele mogą uświadomić, może właśnie i przede wszystkim to, że czasem warto udać się po pomoc, by być szczęśliwym i dobrym człowiekiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na chwilę obecną raczej odpuszczę sobie ten poradnik, jednak jestem przekonana, że wielu osobom bardzo się przyda i być może nieco zmieni ich życie :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Poradnik, który może przydać się wielu osobom, spojrzeć z innej perspektywy na pewne sprawy, a może nawet skłonić do zmian. Ciekawa propozycja czytelnicza. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz słyszę o tej ksiażce, ale chyba nie mam teraz na nią ochoty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mnóstwo lepszych książek ;) rozumiem Cię doskonale ;)

      Usuń
  9. Pierwsza myśl- piękna okładka, ale jak widać bardzo myląca. Myślałam, że książka jest jakąś historią miłosną.
    Przyznam szczerze, że nie przepadam za poradnikami lecz ta pozycja brzmi bardzo ciekawie i myślę, że zawiera w sobie kilka interesujących wskazówek i faktów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zdziwienie też było ogromne :) nie tego się spodziewałam, zwłaszcza, że nie dostrzegłam podtytułu :D

      Usuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)