12.5.17

K. Bromberg, Aced. Uwikłani

Tytuł oryginału: The Driven Series. Aced
Wydawnictwo Editio Red
Liczba stron: 374


Za każdym razem, kiedy się dowiaduję, iż wkrótce pojawi się nowa książka Kristy Bromberg wprost skaczę z radości. Autorka niezwykle lekkim piórem, poczuciem humoru i ciepłem skradła moje serce, a jej seria Driven to jedna z moich ulubionych w ogóle. Myślałam, że po Hard Beat mnie już nie zaskoczy, a tu jednak… Jestem rozanielona i już teraz muszę wszystkich Was zachęcić do przeczytania tej serii. Cud, miód i malina!

Aced. Uwikłani to już 8 tom serii Driven! Czas pędzi nieubłaganie, co działa na korzyść autorki. Każda jej książka jest coraz lepsza, przemyślana. Już w Hard Beat Bromberg pokazała się z innej, bardzo dojrzałej strony. Podoba mi się, kiedy styl autora ewoluuje, zmienia się, a poruszane problemy nie skupiają się ciągle na jednym i tym samym, ale twórca poszukuje inspiracji, poszerza pole działania i ukazuje problemy w zupełnie odmienny sposób. Taka jest właśnie Bromberg!

W tej części znów przenosimy się w świat Coltona i Rylee, którym kilka lat temu udało się złożyć przysięgę małżeńską mimo różnych perypetii. Dzisiaj są dojrzalsi, mądrzejsi, ale los szykuje dla nich kolejne niespodzianki.

Colton przeszedł niesamowitą metamorfozę. Z playboy’a, hulaki, aroganta zamienił się w dojrzałego, poważnego, odpowiedzialnego mężczyznę, który dla rodziny jest w stanie zrobić wszystko. A miłość do Rylee  pogłębiła się absolutnie nie tracąc na namiętności.

Autorka poruszyła bardzo trudne tematy, takie jak depresja. Ukazała nam jak się czuje osoba nią dotknięta, co myśli, jak próbuje wyjść z ciemności, jaką toczy ze sobą zaciętą walkę, aby powrócić do normalności. Autorka przestrzega nas przed zamykaniem się na najbliższych. Czasem wystarczy dostrzec rodzinę, przyjaciół, którzy chcą nam pomóc i po prostu tę pomoc przyjąć.

Summary: Nigdy w życiu nie myślałam, że autorka kolejny raz mnie zaskoczy. Książka Aced. Uwikłani przeszła moje najśmielsze oczekiwania i jestem bardzo usatysfakcjonowana po jej przeczytaniu. To powieść, która mnie wzruszyła, rozbawiła, zadziwiła, skłoniła do refleksji. To historia o prawdziwej miłości okraszona odrobiną pieprzu z niebanalnymi bohaterami. Dlatego moi drodzy, nie czekajcie nawet chwili, tylko szybciutko nadrabiajcie serię, jeśli jeszcze jej nie przeczytaliście, bo obok niej nie da się przejść obojętnie. 

A ja Was teraz wyściguję ;)

Jeśli jesteście ciekawi całej serii tutaj znajdziecie poprzednie recenzje.

P.S. Wiedziałam, czułam i cichutko liczyłam na to, że powstanie film na podstawie tej serii. Jestem w 100% pewna, że stanie się kasowym hitem!

Buziaki, Paulina

19 komentarzy:

  1. Strasznie chcę nadrobić całą serię Driven, bo wydaje się idealna na odpoczynek i rozluźnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie właśnie są ;) bardzo przyjemnie się je czyta ;)

      Usuń
  2. Czytałam Driven, i wtedy napisałam, że choć Colton zachowuje się dla mnie jak gimbaza, to zawsze ma szansę dorosnąć. Z tego co piszesz tak w tej części się stało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, myślę, że w końcu dojrzał :D cha cha

      Usuń
  3. Nie znam tej serii, ale znajduje się ona na mojej liście książek do przeczytania, więc myślę, że prędzej czy później zabiorę się za czytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie książki, ale kurde jakoś do tej właśnie autorki mnie nie ciągnie. :D
    Śliczne zdjęcie ♥
    Lost in my books

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja muszę przyznać, że jeszcze nie poznałam twórczości autorki. Ale muszę w końcu to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam jeszcze żadnej ksiązki tej autorki.
    Ale po kolejnej recenzji jestem ciekawa.
    pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam ani autorki, ani serii. Ale przyznam szczerze, masz dla niej tyle miłości, że trudno się nią nie zarazić. ;) Muszę bliżej przyjrzeć się Coltonowi i Rylee! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :D odkąd tylko dostałam w swoje łapki jestem wprost zauroczona ;)

      Usuń
  8. Muszę wreszcie zabrać się za tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogromnie jestem ciekawa tej serii. Musze po nią jak najszybciej sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Seria niekoniecznie w moich ulubionych klimatach, ale czasami ogarnia mnie chęć na taką lekturę, zwłaszcza wakacyjną porą. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  11. Biję się w pierś, że jeszcze do tej pory nie sięgnęłam po żadną z książek Bromberg, ale teraz to już chyba nie mam wyjścia, niech mi tylko czas pozwoli to nadrobię w końcu :)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)