Tytuł: Ugly
Love
Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 340
Oprawa: miękka
Moim celem długoterminowym (choć wolałabym, żeby to był cel krótkoterminowy, ale przecież jest tyle książek, a tak mało czasu) jest przeczytanie wszystkich książek Colleen Hoover. Poprzednie, które czytałam, czyli „Pułapka uczuć”, „Nieprzekraczalna granica i „Ta dziewczyna” bardzo mnie zaciekawiły i przypadły do gustu. Wydaje mi się, że dzieje się tak dlatego (przynajmniej w moim przypadku), że postaci z jej książek są w przybliżonym wieku do mojego, wiec chcąc nie chcąc, łatwiej jest mi się z nimi utożsamić ;) Ale każdy w powieściach Colleen znajdzie coś dla siebie, stąd też te rzesze czytelników i fanów jej pióra.
23-letnia Tate
przeprowadza się do San Francisco, do brata Corbina, który większość czasu spędza
poza domem, bo jest pilotem. Zatem dziewczyna będzie mieć mnóstwo czasu i
spokoju na naukę. Ale już pierwszego dnia wszystko się komplikuje, bo pod
mieszkaniem Corbina leży pewien nieznajomy.
Miles
doświadczył nieopisanego szczęścia, ale także ogromnej tragedii. Od szczęściu lat
żyje przeszłością. Nie potrafi z nikim stworzyć związku.
Czy Tate okaże
się promyczkiem w życiu Milesa? Czy uda jej się przebić gruby pancerz, w którym
tkwi Miles?
„Ugly love” to
trudna historia. Dwoje ludzi, których od pierwszego wejrzenia ciągnie do
siebie, lecz nie mogą stworzyć normalnego związku, bo duchy przeszłości nie
potrafią opuścić jednego z nich. Dlatego wchodzą w pewien układ, ale idealny
dla jednego z nich.
Autorka pokazuje, że rodzenie się miłości oraz stworzenie związku do łatwych nie należy. Przeszłość, z którą nie potrafimy się rozliczyć ma wpływ na całe nasze przyszłe życie. Odciska piętno przez co stajemy się zgorzkniali, zamknięci w sobie, sfrustrowani, wyniszczeni.
Colleen
rozwaliła mnie na kawałeczki. Książka jest bardzo gorąca, napięcie między
bohaterami powoduje w czytelniku przyspieszony oddech, a sceny erotyczne wywołują
rumieńce.
Plusem jest także
ukazanie historii z dwóch punktów widzenia – Tate (która przybliża nam to, co
się aktualnie dzieje) oraz Milesa (który dokonuje porachunków z przeszłością). A postać Kapitana jest fenomenalna! Brawo, brawo, brawo!
Polecam książkę
każdemu, kto potrzebuje prawdziwego wstrząsu. Bo związek dwojga ludzi wcale nie
musi być taka słodki i kolorowy, ale czasem dziki, perwersyjny, właśnie ugly.
Znajdziecie tu łzy, wzruszenie, smutek, strach, namiętność, pożądanie, pasję.
Buziaki,
Paulina
Garść cytatów
- Jest takie powiedzenie: kiedy życie daje ci
cytryny...
- Zrób z nich lemoniadę - kończę za niego.
Kapitan patrzy na mnie i kręci głową.
- W mojej wersji brzmi ono nieco inaczej. Kiedy życie daje ci cytryny, upewnij się, że wiesz, w czyje oczy wycisnąć z nich sok.
- Zrób z nich lemoniadę - kończę za niego.
Kapitan patrzy na mnie i kręci głową.
- W mojej wersji brzmi ono nieco inaczej. Kiedy życie daje ci cytryny, upewnij się, że wiesz, w czyje oczy wycisnąć z nich sok.
*
Miłość nie
zawsze jest ładna. Czasami wciąż masz nadzieję, że w końcu będzie inaczej.
Lepiej. A potem, zanim się zorientujesz, znowu jesteś w punkcie wyjścia, a
serce zgubiłeś gdzieś po drodze.
*
Czasami człowiek
nie ma aż tyle siły, żeby znieść widma przeszłości.
*
To wszystko jest
tego warte. To piękne momenty jak te, które wynagradzają Brzydką Miłość.
*
Jeśli dzisiaj
kochasz mnie bardziej niż kochałeś wczoraj to nie mogę doczekać się jutra.
*
Tak bardzo cię
kocham, Sam.
Patrzę na to cudo, które razem stworzyliśmy, i nagle coś do mnie dociera.
To wszystko jest tego warte.
Takie piękne chwile jak ta w pełni rekompensują nam czas brudnej miłości.
Patrzę na to cudo, które razem stworzyliśmy, i nagle coś do mnie dociera.
To wszystko jest tego warte.
Takie piękne chwile jak ta w pełni rekompensują nam czas brudnej miłości.
*
Szybko unoszę
rękę i wycieram łzę, która jakimś cudem zaczęła spływać mi po policzku.
Ostatnia rzecz, jakiej chcę, to żeby widział, że płaczę. Zaszłam już tak
daleko, że nie umiem traktować tego, co nas łączy, jak zwykłej przygody
erotycznej, ale nie mogę również tego skończyć. Boję się stracić go na dobre,
więc zadowalam się byle czym, chociaż wiem, że zasługuję na więcej.
*
- Lubię się
całować. Nie znam nikogo, kto by nie lubił. Ale jest różnica między tym, co
robię z tobą, a zwykłym całowaniem.
Spogląda na mnie z zaciekawieniem.
- Jaka różnica?
Jeszcze bardziej przybliżam wargi do jej ust.
- Ty - szepczę. - Ty jesteś tą różnicą. Uwielbiam całować c i e b i e.
Spogląda na mnie z zaciekawieniem.
- Jaka różnica?
Jeszcze bardziej przybliżam wargi do jej ust.
- Ty - szepczę. - Ty jesteś tą różnicą. Uwielbiam całować c i e b i e.
*
Nie rozumiem,
jak to jest, że wszystko jest takie idealne. Jakim cudem życie, miłość i ludzie
są idealni i piękni.
A potem nagle już nie są.
Są brudni.
Życie, miłość i ludzie stają się brudni.
A potem nagle już nie są.
Są brudni.
Życie, miłość i ludzie stają się brudni.
*
Wydaje mi się,
że mężczyzna, który poznał miłość z najgorszej strony, może nie chcieć
doświadczać tego jeszcze raz.
Książkę w końcu zamówiłam i czekam na nią z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńJa też postanowiłam nadrobić tytuły tej autorki ;)
UsuńMoja ulubiona autorka, mam przed sobą jeszcze tylko "Never Never" do przeczytania z jej książek i tą nową, która wyjdzie w sierpniu w stanach. Miałam kaca książkowego po Ugly przez miesiąc i w sumie nadal o niej myślę, ale wypieram te myśli, bo nic bym nie przeczytała. Polecam teraz "Maybe someday" po ugly powinno się spodobać. <3
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym przeczytać inne jej książki :) bo bardzo polubiłam tę autorkę ;) pozdrawiam
Usuńja dopiero odkrywam autorke ale wiem ze bede szukac wiecej ksiazek
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :) to dopiero jest 4 książka, którą przeczytałam, ale jest świetna :) polecam!
UsuńTo książka, którą muszę zdobyć! Kocham tę autorkę i jej książki! Pisze wspaniale i każda jej książka mnie zachwyca :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Czytaninka
To tak jak i mnie ;) kiedy przeczytałam jedną pozycję z marszu się zakochałam :) a teraz chciałabym przeczytać wszystkie ;) buzi!
UsuńPodoba mi się, że tak Ci się spodobała, że założyłaś sobie taki cel, prawda, jest jednak długoterminowy, ale wykonalny, a to najważniejsze. Co do końcu postu - uwielbiam zwłaszcza te garści cytatów, najbardziej spodobał mi się z zaprezentowanych: " Jeśli dzisiaj kochasz mnie bardziej niż kochałeś wczoraj to nie mogę doczekać się jutra." chociaż ostatni z udostępnionych też przypadł mi do gustu, mimo iż jest o wiele smutniejszy, moim zdaniem. Miłego wieczoru!
OdpowiedzUsuńhttp://kochamcieanonimowo.blogspot.com/
Uwielbiam planować i stąd te cele ;) a piękne cytaty uwielbiam :*
UsuńMyślę, że mnie również by ta książka wciągnęła.
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę ;) w wolnej chwili polecam do poduszki ;)
UsuńO Colleen Hoover słyszałam już tak wiele, że aż wstyd, że do tej pory nie sięgnęłam po żadną jej książkę i nie wyrobiłam własnego zdania. Zdaje się, że ''Ugly love'' porusza aktualną kwestię, jaką jest związek bez zobowiązań, który tak naprawdę jest nim tylko przez chwilę... bo potem jak to zwykle bywa, do akcji wkraczają uczucia.
OdpowiedzUsuńJa z Colleen zapoznałam się też niedawno. Ale książki tej autorki bardzo mi się podobają :) i polecam ;)
UsuńMam podobny cel -na razie przeczytałam już Losing Hope, Hopeless, Szukając kopciuszka oraz Maybe Someday. Wczoraj natomiast rozpoczęłam czytanie Ugly love! Trudno mi się wypowiadać, bo akcja dopiero się rozkręca jednakże mam nadzieję, że ta historia wstrząśnie mną dogłębnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://wielopasja.blogspot.com/ !
To w moich planach jest Maybe Someday ;) mam nadzieję, że się nie zawiodę ;) pozdrawiam
UsuńDo tej pory nie zetknęłam się jeszcze z powieściami Colleen Hoover, ale Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca :) Mam nadzieję, że mnie również ta książka wciągnie tak, jak Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie www.ksiazkowyswiatwyobrazni.blogspot.com
Od momentu przeczytania Pułapki uczuć zatonęłam :) autorka mnie pochłonęła i opętała niczym ośmiornica :D książki są niesamowite ;)
Usuńkolejny blog książkowy dopisuję do listy :) dylematy z małą ilością czasu i za dużą ilością lektur również u mnie! pozdrawiam i zapraszam: http://subiektywnieoliteraturze.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdziękuję ;) chyba w tym samym momencie dodałyśmy sobie komentarze :D przypadek? Nie sądzę :D pozdrawiam
UsuńUgly Love kocham całym sercem. Najlepsza książka, a historia bohaterów na zawsze pozostanie w moim sercu.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna powieść. A Colleen pokochałam ;)
UsuńPo przeczytaniu powyższej recenzji czuję się bardzo zachęcona do lektury opisywanej książki :) Jak na razie udało mi się przeczytać tylko jedną powieść autorstwa Pani Hoover, a mianowicie „Maybe Someday”, która bardzo mnie wzruszyła. Na pewno kiedyś sięgnę po inne, jednak nade mną również wisi zasada „Tak dużo książek, tak mało czasu”.
OdpowiedzUsuńŚlę pozdrowienia,
Arianka z bloga:
http://spotkanieprzyliteraturze.blogspot.com/
Przede mną jeszcze Hopeless i Losing Hope :) już nie mogę się doczekać lektury ;)
Usuń