14.9.19

Dagmar Bach, Cynamon, kłopoty i ja


Media Rodzina
Liczba stron: 384
Okładka : twarda 

Odkąd Vicky co pewien czas wpada z wizytą do jednego z paralelnych światów, jej życie bardzo się skomplikowało. Trzeba jednak przyznać, że ma najfajniejszego chłopaka w szkole i czasem bywa też w siódmym niebie, choć nie ma pojęcia, jak powinna się teraz zachowywać. Postanawia więc trochę „poćwiczyć” w skórze swojej sobowtórki. Problem w tym, że dziewczyna nie wie, że wszechświat ma wobec niej własne plany i szykuje jej pewną bardzo specjalną niespodziankę...
.
.
.
Miałam ogromne szczęście, że całkiem niedawno zapoznałam się z pierwszym tomem przygód Vicky w książce Cynamon, chłopaki i ja, Dagmar Bach.  Drugi tom również otrzymałam od wydawnictwa Media Rodzina i także jestem oczarowana. 

Już w pierwszym tomie Dagmar Bach była w stanie przekonać mnie do o opowieści o Vicky i jej skokach do równoległych światów, co znów zostało zaprezentowana w tomie drugim. Oczywiście historia nie jest tak niewiarygodnie wymagająca. Moim zdaniem stosunkowo łatwa do naśladowania akcja nie umniejsza całości i możesz ją przeczytać pewnie, jeśli jesteś starszy i może po prostu chcesz zanurzyć się w luźnej, łatwej książce.Niemniej jednak „Cynamon, kłopoty i ja” jest ekscytującą i bardzo zabawną lekturą. I nie chodzi tylko o skakanie w czasie, ale o rodzinę, przyjaźń i pierwszą miłość.

Styl pisania przyczynia się również do lekkości historii. Dagmar Bach wie, jak pisać w sposób żywy, ale zrozumiały, przy czym znów wnosi wiele żartów. Uwielbiam jej styl pisania, gdyż tak łatwo można się w tej opowieści odnaleźć. Książka pisana z perspektywy pierwszej osoby jest moją ulubioną, dlatego też byłam całkowicie zadowolona.

Główna Bohaterka Victoria to dalej po prostu niesamowicie urocza piętnastolatka, która po raz pierwszy się zakochuje.  Bardzo lubię też Konstantina. Nie jest złym chłopcem, nie jest nieosiągalny, nie dba o siebie przez większość czasu i nie zachowuje się tak, jakby był jedynym prawdziwym facetem na świecie, ale jest po prostu zwykłym, normalnym chłopcem z sąsiedztwa. Jest też oczywiście Pauline, najlepsza przyjaciółka Vicky. I przez większość czasu stara się udowodnić, że nie lubi Nikolasa, najlepszego przyjaciela Konstantina. Inni bohaterowie są również niezwykle sympatyczni i autentyczni. 

Także w drugim tomie okładka została utrzymana w duchu pierwszej z przezroczystą osłoną. Jeśli się ją zdjęcie jedna z Victorii zniknie. Pomysł już bardzo mi się spodobał przy pierwszym tomie. Teraz także robi na mnie wrażenie. W dodatku ten niebieski kolor zdecydowanie przyciąga uwagę. 

Jeśli podobał ci się pierwszy tom „Cynamon, chłopaki i ja” to musisz także przeczytać drugi. Dla mnie to już absolutna atrakcja i nie mogę się doczekać trzeciego.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu! 


Buziaki, Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)