Media Rodzina
Liczba stron:
384
Okładka : twarda
Odkąd Vicky co
pewien czas wpada z wizytą do jednego z paralelnych światów, jej życie bardzo
się skomplikowało. Trzeba jednak przyznać, że ma najfajniejszego chłopaka w
szkole i czasem bywa też w siódmym niebie, choć nie ma pojęcia, jak powinna się
teraz zachowywać. Postanawia więc trochę „poćwiczyć” w skórze swojej
sobowtórki. Problem w tym, że dziewczyna nie wie, że wszechświat ma wobec niej
własne plany i szykuje jej pewną bardzo specjalną niespodziankę...
.
.
.
Miałam ogromne
szczęście, że całkiem niedawno zapoznałam się z pierwszym tomem przygód Vicky w
książce Cynamon, chłopaki i ja, Dagmar Bach. Drugi tom również
otrzymałam od wydawnictwa Media Rodzina i także jestem oczarowana.
Już w pierwszym
tomie Dagmar Bach była w stanie przekonać mnie do o opowieści o Vicky i jej
skokach do równoległych światów, co znów zostało zaprezentowana w tomie drugim.
Oczywiście historia nie jest tak niewiarygodnie wymagająca. Moim zdaniem
stosunkowo łatwa do naśladowania akcja nie umniejsza całości i możesz ją przeczytać
pewnie, jeśli jesteś starszy i może po prostu chcesz zanurzyć się w luźnej,
łatwej książce.Niemniej jednak „Cynamon, kłopoty i ja” jest ekscytującą i
bardzo zabawną lekturą. I nie chodzi tylko o skakanie w czasie, ale o rodzinę,
przyjaźń i pierwszą miłość.
Styl pisania
przyczynia się również do lekkości historii. Dagmar Bach wie, jak pisać w
sposób żywy, ale zrozumiały, przy czym znów wnosi wiele żartów. Uwielbiam jej
styl pisania, gdyż tak łatwo można się w tej opowieści odnaleźć. Książka pisana
z perspektywy pierwszej osoby jest moją ulubioną, dlatego też byłam całkowicie
zadowolona.
Główna Bohaterka
Victoria to dalej po prostu niesamowicie urocza piętnastolatka, która po raz
pierwszy się zakochuje. Bardzo lubię też Konstantina. Nie jest złym
chłopcem, nie jest nieosiągalny, nie dba o siebie przez większość czasu i nie
zachowuje się tak, jakby był jedynym prawdziwym facetem na świecie, ale jest po
prostu zwykłym, normalnym chłopcem z sąsiedztwa. Jest też oczywiście Pauline,
najlepsza przyjaciółka Vicky. I przez większość czasu stara się udowodnić, że
nie lubi Nikolasa, najlepszego przyjaciela Konstantina. Inni bohaterowie są
również niezwykle sympatyczni i autentyczni.
Także w drugim
tomie okładka została utrzymana w duchu pierwszej z przezroczystą osłoną. Jeśli
się ją zdjęcie jedna z Victorii zniknie. Pomysł już bardzo mi się spodobał przy
pierwszym tomie. Teraz także robi na mnie wrażenie. W dodatku ten niebieski
kolor zdecydowanie przyciąga uwagę.
Jeśli podobał ci
się pierwszy tom „Cynamon, chłopaki i ja” to musisz także przeczytać drugi. Dla
mnie to już absolutna atrakcja i nie mogę się doczekać trzeciego.
Za egzemplarz
dziękuję wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)