21.11.16

Ukochańce październikowe 2016 + pauLINKI

Październik już dawno minął, ale ja skrupulatnie zbierałam dla Was listę ulubionych rzeczy z poprzedniego miesiąca. Serdecznie zapraszam na garść inspiracji.

Ulubione miejsce
Bergen

Chyba to nikogo nie zdziwi. Październik był dla mnie bardzo ekscytującym miesiącem. Przeprowadzka, poszukiwanie pracy i przede wszystkim poznawanie nowego miasta. Bergen jest przepiękne i klimatyczne. Dużo się tutaj dzieje, odbywają się liczne koncerty i nawet kiedy bardzo pada to i tak na ulicach spotkamy mnóstwo osób. Mamy miesiąc do Świąt, a na rynek już wjechała ogromna choinka, przystrojona w światełka, w witrynach sklepowych lampki również zostały zawieszone, także jest coraz piękniej. Uwielbiam to miejsce!




Odkrycie
Sklep Kolorowy Jarmark


Bloga Kasi worqshop czytam już od jakiegoś czasu i Project Life chodzi mi już od dawna po głowie. Jednak dopiero teraz postanowiłam spróbować poprowadzić taki album. A we wszystkie potrzebne materiały zaopatrzyłam się w sklepie Kolorowy Jarmark. Znajdziecie w nim dosłownie wszystko: albumy, koszulki, karty, naklejki itd. Sklep jest doskonale wyposażony, a obsługa profesjonalna, życzliwa i uprzejma. Paczkę otrzymam na początku grudnia, więc jeszcze nie mogę Wam pokazać, co sobie zamówiłam. I oczywiście moim pierwszym wyzwaniem będzie grudniownik. Już się nie mogę doczekać. Jak najbardziej polecam!

Ulubiony blog


Wprost uwielbiam tak urocze i przytulne miejsca w sieci. Autorka zaczynała od fanpage na FB, ale postanowiła założyć bloga. Chętnie będę zaglądać, poznawać nowe inspiracje i kibicować w rozwoju.

Ulubiony gadżet
Oczywiście termofor! Nie cierpię chłodu i zimna (o zgrozo! A mieszkam przecież w Norwegii), więc oprócz Męża obok mam zawsze termofor, który uwielbiam. Poniżej podrzucam Wam kilka uroczych i słodziutkich propozycji.





Ulubiona piosenka
Sia - The Greatest




Marzenie
Zakochałam się w LightBoxie. Od pierwszego wejrzenia. Cena jest troszeczkę przerażająca jak na zwykłą-niezwykłą lampkę, ale kto wie, może kiedyś sobie taką sprawię. W zestawie otrzymujecie znaki, z których tworzycie własny napis na lampce. Genialne, prawda?  LINK TUTAJ i TUTAJ


Must read





pauLINKI

Mała tablica inspiracji na biurko
Jak stworzyć logo
Kilka ciekawostek o selfie
8 gier planszowych dla dorosłych
Dlaczego nie kolekcjonuję książek?
Sposób na niejadka
Jak pokonać słomiany zapał
E-marketing. Współczesne trendy
Tanie dodatki do domu
Komedie romantyczne na jesienny wieczór
Jak zarobić na blogu?
Sexy zaczyna się w głowie
Czy warto marzyć?
Jesienne tapety na telefon
Czy warto kupić McBooka?
Ilustrowane domino do druku


Miłego dnia, Kochani ;) 


Buziaki, Paulina

16 komentarzy:

  1. Sia ostatnio często u mnie gości - doskonale mi się przy niej pracuje :)

    Pięknie tam masz, więc Twój zachwyt wcale mnie nie dziwi, bo w takim miejscu można marzyć. Trzymam kciuki za wszystkie must read i całą resztę. Świetny wpis - uwielbiam ten cykl - taki pozytywny!

    Pięknie też dziękuję za polecenie mojego tekstu. Pytałaś, czy chcę się pozbyć tej książki - nie chcę, bo mam nadzieję, że kiedyś tam się uda, ale mogę Ci ją pożyczyć :) Tylko musiałabyś mi dać znać, kiedy będziesz w Polsce, żeby ją odebrać. Odeślesz kiedyś ;) jakby co, pisz na fb lub na maila - się jakoś dogadamy.

    Ściskam mocno :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwoelbism glos Sii :) jest wspaniałą artystką ;)
      A co do Bergen to miasto jest bardzo urocze - szczególnie jak nie pada :D pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Bardzo lubię czytać Kochana te Twoje "Ukochańce" :) Za każdym razem znajdę coś ciekawego dla siebie. Lecę teraz pobuszować w Kolorowym jarmarku :D
    PS: W pięknym miejscu teraz mieszkasz, mam nadzieję, że nie raz jeszcze wrzucisz jakieś zdjęcia z okolicy.

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te ukochańce to z jednej strony odskocznia od rzeczywistości i przeniesienie się w cudowny i pozytywny świat ;) mam nadzieję, że znajdziesz coś dla siebie w Kolorowym Jarmarku ;)
      Buziaczki :*

      Usuń
  3. Oj taką lampkę sama bym chciała mieć. Pięknie tam u Ciebie chociaż u mnie też nie najgorsza pogoda nawet słonecznie i ciepło 😀😀 oczywiście sklepy też już dawno ozdobione w świąteczne światełka 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lampka jest cudowna ;) kto wie...może znajdziemy je pod choinką? :D cha cha pozdrawiam Kochana :*

      Usuń
  4. Dziękujemy bardzo za polecenie naszego postu ("Tanie dodatki do domu") :)

    Podobają nam się:
    1. pomysł na ten post,
    2. środkowy termofor.

    Lightbox taniej możesz kupić w Jysku :) (http://jysk.pl/do-domu/oswietlenie/oswietlenie-ozdobne/lampa-lightbox-torleif-85-liter-18-led) Teraz zamiast 119 zł, kosztuje 65 zł! My mamy lightbox za 149 zł. Kupiliśmy go na tu https://www.bonami.pl/?r=w2bQU Ma wg. nas ładniejszą czcionkę niż ten z np. ze sklepu Jysk. Np. tu mamy jego zdjęcie https://www.instagram.com/p/BMMjmbpgJk5/?taken-by=dorabiajteraz Na tej drugiej stronie jest darmowa dostawa od 150 zł a za zapis z reflinku dają 30 zł tzw. kredytek (można je wykorzystać na maksymalnie 25% wartości zakupów, nie trzeba ich dodawać - bo to nie jest żaden kredyt). Czasem wracają tam te lightboxy. Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co dziękować ;) wr3cz to ja dziękuję za podrzucenie linków do tańszej lampki ;) pozdrawiam :)

      Usuń
    2. A jest, jest! Nie ma za co :) Miłego dnia życzymy

      Usuń
  5. Pięknie w tym Bergen :) Zazdroszczę :)

    Ja również koniecznie muszę przeczytać "Światło między oceanami". A lampka jest cudowna :)

    Tymczasem lecę na Kolorowy Jarmark :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz w Norwegii to zapraszam w wolnej chwili ;)
      Mam nadzieję, że znajdziesz coś dla siebie w Kolorowym Jarmarku :)

      Usuń
  6. Strasznie się cieszę, że mój blog znalazł się wśród Twoich ulubieńców - tym bardziej, że to moje początki ♥️♥️♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę trzymać za Ciebie kciuki, bo zapowiada się na bardzo przytulne miejsce w sieci ;) buziaki :*

      Usuń
  7. Ale fajnie sobie wymyśliłaś "PauLinki" :) Bardzo ciekawie zestawiłaś swoich ulubieńców przez co nadałaś wpisowi różnorodności, a nie skupiłaś się na czymś jednym (choć to pewnie też byłoby ciekawe), ale w ten sposób zwracasz uwagę, że świat jest naprawdę piękny. :) Nie tylko ten wirtualny, gdzie także szukamy uznania. Też słucham Sii, więc domyślam się, że będzie to kolejna piosenka, której będę słuchać nałogowo. :) Termofory są natomiast cudowne! Chętnie się zaopatrzę w podobny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi się skojarzyly z moim imieniem ;) cha cha. A Się uwielbiam po prostu - jej głos jest niesamowity i nawet mam ustawioną jej piosenkę jako dzwonek na telefon :)
      A co do termofotu to mnie się marzy ten z owieczką :) mam nadzieję, że go jeszcze dostanę w sklepie ;)

      Usuń
  8. Ja to chyba wpadnę do Ciebie z wizytą, tak tam pięknie! :D
    Te termofory z przyjemnością bym przygarnęła! Zwłaszcza owieczkę, jest naprawdę urocza. Również uwielbiam, gdy jest mi cieplutko :) Zwłaszcza w nóżki, he he :)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)