Liczba stron: 380
Książki Sparksa zawsze będę traktować z
pewnym sentymentem. Każda jego powieść jest oryginalna i ma w sobie coś, co
sprawia, że chce się do nich powracać.
Jeremy Marsh to realista. Wierzy tylko w
to, co zobaczy. Nie ma dla niego zjawiska, którego nie potrafiłby w rzeczowy i
logiczny sposób wytłumaczyć. Specjalizuje się w pisaniu demaskatorskich
artykułów o zjawiskach nadprzyrodzonych, jasnowidzach czy uzdrowicielach. Po
otrzymaniu tajemniczego listu postanawia wyruszyć do Boone Creek, aby sprawdzić
miejscowy cmentarz (podobno nawiedzany przez duchy). Ale nie tylko to przykuje
uwagę głównego bohatera, bo na horyzoncie pojawi się piękna kobieta.
Jeśli spodziewacie się kolejnego szału
ze strony Sparksa to po prostu was rozczaruję. Sparks jest mistrzem opisów,
dlatego w pierwszej połowie książki niestety za wiele się nie dzieje. Jednak
dla mnie ta część była równie fascynująca, ponieważ kultura amerykańska i
wszystko, co związane ze Stanami mnie pociąga i chętnie dowiaduję się różnych
nowinek. A Sparks niczym przewodnik oprowadza nas o miasteczkach. Przy tym jest
bardzo dokładny, co stanowi bardzo ciekawe lekcje.
Bohaterowie są po prostu zwyczajni,
niczym specjalnym się nie wyróżniają. Jeremy jest bystry i inteligentny. Nic
poza tym. Natomiast Lexie wzbudziła we mnie irytację. Dziewczyna sama nie wiedziała,
czego chce. Raz flirtowała, potem się wycofywała, by znowu zaczynać amory i tak
w kółko. Miałam ogromną ochotę nią potrząsnąć, by w końcu się ogarnęła. Również
zabrakło mi czarnego charakteru, które tak bardzo lubię u Sparksa. Miałam cichutką
nadzieję, że może Rodney (policjant) w pewnym momencie się uaktywni, kogoś
pobije, albo nawet postrzeli, ale nic takiego nie miało miejsca. Ależ jestem
tym faktem rozczarowana! Natomiast moją ogromną sympatię wzbudziła Doris. Jedyna postać z krwi i
kości, gaduła, ciepła i życzliwa. Miałam ochotę się do niej
przytulić i wygadać.
Jeszcze jednym minusem jest rozwiązanie
zagadki cmentarza. Myślałam, ze będzie ono bardziej spektakularne i szałowe,
ale od pierwszych stron powieści czytelnik wie, jak ta historia się skończy.
Coś w tym wątku Sparks się nie postarał.
Summary: Mimo minusów książka była dla
mnie kolejną powieścią, którą można polecić. Jeśli macie ochotę na słodki
romansik z nadprzyrodzonymi dziwami w tle, ale obszerne opisy Was nie męczą to
jak najbardziej możecie sięgnąć po tę powieść. Jeśli interesujecie się kulturą
amerykańską to Sparks jest idealnym przewodnikiem po okolicy.
Uzupełnieniem tej historii jest powieść „Od
pierwszego wejrzenia”, po którą mam zamiar wkrótce sięgnąć. Pierwszym razem
wpadłam w histerię po lekturze, a moje serce zostało wyrwane i podeptane.
Ciekawe jak będzie tym razem…
GARŚĆ CYTATÓW
Życie polega na tym, by spędzać
razem czas, by mieć ten czas na wspólne spacery, trzymanie się za rękę, cichą
rozmowę i przyglądanie się zachodowi słońca.
*
Miłość wyprawia różne dziwne rzeczy
z ludźmi.
*
Najprędzej można kogoś spotkać,
kiedy człowiek najmniej się tego spodziewa.
*
To uczucie może zapalić się szybko,
lecz prawdziwa miłość potrzebuje czasu, by przerodzić się w silny i trwały
związek. W miłości chodzi przede wszystkim o zaangażowanie, poświęcenie i
wiarę, że lata spędzone z określoną osobą stworzą coś więcej niż suma dokonań
każdej z osobna. Jednakże tylko czas może pokazać, czy ocena była słuszna.
*
Kobietom podobają się mężczyźni,
którzy potrafią zachowywać się taktownie.
*
Zagadki zawsze prowadzą do
niespodzianek.
*
W miłości chodzi przede wszystkim o
zaangażowanie, poświęcenie i wiarę, że lata spędzone z określoną osobą stworzą
coś więcej niż suma dokonań każdej z osobna.
*
Kiedy ludziom zależy na sobie,
zawsze potrafią znaleźć jakiś modus vivendi.
*
Dobre małżeństwo, tak jak każdy
inny związek partnerski, oznacza podporządkowanie własnych potrzeb potrzebom
drugiej osoby, przy założeniu, że ta druga osoba uczyni podobnie. I dopóki obie
strony dotrzymują umowy, wszystko gra.
*
- Nieważne - powiedział znowu
Alvin. "Nieważne" zawsze było jego ulubionym słowem.
*
No dobrze, polubiła go. Musiała to
przyznać. I jeśli miała być szczera wobec siebie, pragnęła spędzać z nim więcej
czasu. Lecz nawet ta świadomość nie zagłuszyła cichutkiego głosu rozsądku,
który ostrzegał ją, żeby nie pozwoliła się zranić.
*
-Ty odkrywasz dzisiaj świat
inaczej? - podsunął.
-Tak, chyba tak- odparła Lexie z westchnieniem.
-To pewnie zdarza się każdemu, kiedy dorasta- rzekł Jeremy.- Odkrywasz, kim jesteś i czego pragniesz, a następnie zdajesz sobie sprawę, że ludzie, których znasz od zawsze, widzą rzeczy inaczej niż ty. Toteż zachowujesz cudowne wspomnienia, ale życie toczy się dalej.
-Tak, chyba tak- odparła Lexie z westchnieniem.
-To pewnie zdarza się każdemu, kiedy dorasta- rzekł Jeremy.- Odkrywasz, kim jesteś i czego pragniesz, a następnie zdajesz sobie sprawę, że ludzie, których znasz od zawsze, widzą rzeczy inaczej niż ty. Toteż zachowujesz cudowne wspomnienia, ale życie toczy się dalej.
*
Sukces oraz szczęście w życiu
polegają w równym stopniu na unikaniu błędów i na zaznaczaniu swojej obecności
w świecie.
Nie przepadam za Sparksem, mam wrażenie, że jeśli przeczytałam dwie, może trzy jego książki, to już więcej nie muszę, bo każda jest prawie taka sama. Dziwny z niego autor. Zauważyłam, że uwielbia wplatać w swoje miłosne historie wiele tragedii, jak np śmierć. Sparks to taka troszkę maszynka do produkowania ksiąek, co rusz pojawia się nowy tytuł. Wydaje mi się, że gdzieś w tym wszystkim górę wzięła ilość, a nie jakość.
OdpowiedzUsuńJa lubię przenosić się w jego świat - miłość, śmierć, przyjaźń, cierpienie :) lubię taki klimat i do mnie trafia :) ale nie każdy musi go lubić, a ja szanuję odmienne zdania :) pozdrawiam :)
UsuńNie czytałam jeszcze wszystkich książek Sparka, ale uważam że w swoim dorobku ma te lepsze i te gorsze. Ja bardzo, ale to bardzo kocham "Bezpieczną przystań" i "Dla Ciebie wszystko", ale wiem, że niektórzy wolą tą jego opisowość. "Prawdziwego cudu" jeszcze nie czytałam, ale podejrzewam że kiedyś sięgne :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, co do tego, że nie wszystkie jego książki są wybitne, ale i tak go uwielbiam :) bardzo podobają mi się wykreowane przez niego historie miłosne :)
UsuńNie czytałam akurat tej książki, ale Twoja recenzja jeszcze bardziej zachęciła mnie, aby po nią sięgnąć :) Uwielbiam książki N. Sparksa <3
OdpowiedzUsuńOj ta też go uwielbiam:) jak najbardziej polecam ;)
Usuń"Prawdziwy cud" to moja ulubiona książka Sparksa. To moja pierwsza książką autora, jaką przeczytałam i mam do niej sentyment;)
OdpowiedzUsuńSpojrzenie EM
To polecam jeszcze bardziej Od pierwszego wejrzenia - kontynuację Prawdziwego cudu, która mnie powaliła na kolana :)
UsuńWłaśnie odłożyłam jedna z książek autora. Mimo mankamentów, które wymieniłaś mam chęć przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńJak uporasz się z tym tomem od razu sięgnij po Od pierwszego wejrzenia :)
UsuńNie przapadam za długimi opisami, więc chyba to nie jest książka dla mnie... Zastanawia mnie jednak ta rola Sparksa - przewodnika. Czy to oznacza, że miejsca, o których pisze mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistym świecie???
OdpowiedzUsuńWiesz, co jeśli chodzi o Sparksa to chyba nie ma w Polsce badacza, który zajmowałby się jego twórczością - w sumie byłby to dobry pomysł na doktorat :) a co do roli przewodnika to nie sprawdzałam tego, ale on jest tak bardzo dokładny w opisach miejsc, że nie zdziwiłabym się, gdyby domy, które opisuje istniały naprawdę :) bo co do ulic i okolic to nie mam najmniejszych wątpliwości, ze na pewno istnieją :)
UsuńMoże wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie czytałam żadnej książki Sparksa. Jakoś trochę mnie do niego nie ciągnie, choć z drugiej strony słucham tylu zachwytów nad nim, że chyba kiedyś się zdecyduję. :)
OdpowiedzUsuńMasz jeszcze czas :) Sparks nie ucieknie :D
UsuńKsiążka jest już u mnie na półce. Uwielbiam powieści Sparksa.
OdpowiedzUsuńPolecam jak najbardziej :)
UsuńA ja w dalszym ciągu nie przeczytałam niczego spod pióra Sparks'a :/ Muszę to w końcu zmienić, bo coraz częściej zauważam jak wiele mnie omija :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
Masz jeszcze czas ;) jesteś jeszcze taka młoda :D pozdrawiam Kochana :*
UsuńO, i to jest powieść autora, której nie czytałam jeszcze. Ale w pierwszej kolejności to sięgnę raczej po Spójrz na mnie. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam Spójrz na mnie i ta powieść jest zupełnie inna od poprzednich książek autora :)
UsuńJeśli już (w końcu) zdecyduję się na książki tego autora, to pewnie sięgnę po inną powieś, bo boję się, że ta może mnie zrazić.
OdpowiedzUsuńOooo tak, od tej nie zaczynaj. Bo na pewno po inne już byś nie sięgnęła.
UsuńSparks jest jednym z autorów, którego książek nie czytałam. Nie pociągają mnie do siebie. Wszystkie moje znajome kochaj to co pisze, ale mnie nic do nich nie pociąga. Może polecisz mi jedna jego najlepsza książkę i spróbuję się przeboleć.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ;3
Zacznij od książki "Od pierwszego wejrzenia" :) złamie Ci serce ;)
UsuńKsiążki Sparksa mimo swojej specyfiki w większości przypadków skradły moje serce *-* Jednak ,,Prawdziwy Cud'' był dla mnie porażką tego autora, historia w ogóle mi się nie podobała :c Jednak tak jak ze wszystkimi jego tytułami i w tym przypadku znajdą się jego zwolennicy jak i przeciwnicy :>
OdpowiedzUsuńPięknie powiedziane :) juz taki ten Sparks jest :) albo się go kocha, albo nienawidzi :D
Usuń