Liczba stron: 412
Kiedy
czytam książkę, w której narratorem jest mężczyzna od razu jestem wzruszona.
Ostatnio zastanawiałam się dlaczego tak się dzieje… I doszłam do wniosku, że
dlatego, iż nie znam nawet jednego mężczyzny, który z łatwością mówiłby o
swoich uczuciach. Dlatego tak lubię Sparksa i jego męski punkt widzenia.
John Tyree we wczesnej młodości nie
należał do wzorcowej młodzieży. Lubił się bawić, korzystać z życia, często
wpadał w złe towarzystwo. jednak pewnego dnia postanawia coś zrobić ze swoim
życiem. Zaraz po skończeniu szkoły średniej wstępuje do wojska. Podczas jednej z przepustek poznaje Savannah, studentkę
pedagogiki. Wiadomo wolne nie trwa wiecznie, a John będzie musiał w końcu
wrócić na służbę. Czy związek na odległość ma szansę na przetrwanie.
Zacznę od ogromnego minusa i oczywiście
spojlera – ze wstępu już wiemy, ze ta historia dobrze się nie skończy. Nie wiem
czemu ktoś nie pokierował Sparksem, żeby ten prolog wyciąć. Dlaczego zepsuli
czytelnikowi przyjemność z czytania i odkrywania tej wspaniałej historii
miłosnej? Ech… Z drugiej strony zmusiło mnie to do czytania powieści, bo zastanawiałam
się, co też tam się zadziało, że ta dwójka jednak nie zdołała być razem. Mimo
wszystko ta powieść należy do jednych z moich ulubionych Sparksa.
Główny bohater Jon nie jest wybitnie
inteligentny czy oczytany, ale szczerość i uczciwość to jego ogromne zalety.
Savannah traktuje z szacunkiem, a wszystkie swoje emocje i uczucia wyraża w
niezwykły sposób. Jak dla mnie doskonały materiał na męża. Natomiast Savannah
to okaz dobroci i wielkoduszności połączonej z nutką naiwności. Podziwiam ją
również za to, że zdecydowała się na roczną rozłąkę z ukochanym. Jednak czas i
nieobecność robią swoje, a dziewczyna nie wytrzymała próby czasu. Czego
szczerze żałuję, bo bardzo kibicowałam tej dwójce. I w tym momencie jeszcze
bardziej żałowałam, że Sparks nie zastosował narracji dwutorowej. Z chęcią
dowiedziałabym się, jakie myśli i uczucia kłębiły się w głowie tej dziewczyny.
Na uwagę czytelnika zasługuje także wątek
ojca Johna. Cichy, zamknięty w sobie, unikający kontaktów z otoczeniem. Dopiero
Savannah wykorzystała swoją wiedzę i zwróciła uwagę Johna na to, ze jego ojciec
może mieć Zespół Aspergera. Dlatego jeśli interesujecie się tą tematyką to
będzie to ciekawa lektura.
Summary: Książka wciągnęła mnie od
pierwszych stron. Autor kolejny raz stworzył nietypową i nieszablonową powieść
z interesującymi bohaterami i fabułą. To opowieść o prawdziwej miłości, gdzie
jedna z osób jest w stanie poświęcić
wszystko dla drugiej osoby. Jak zwykle plusem są dla mnie opisy, bo Sparks
osiągnął mistrzostwo. Piękna i intrygująca historia, która na pewno Was
wzruszy.
Zdecydowanie polecam film, który
troszeczkę odbiega od książki, ale za każdym razem, kiedy go oglądam wylewam
morze łez i nie mogę odżałować Johna. Klimatyczny, wzruszający i chwytający za
serce.
GARŚĆ CYTATÓW
Prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu
drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak
bolesnymi wyborami stajesz.
*
Nie składaj obietnic, jeśli nie jesteś pewny, czy
zamierzasz ich dotrzymać.
*
Jeśli z czymś się borykasz, rozejrzyj się dookoła, a
zobaczysz, że wszyscy ludzie z czymś się borykają i że dla nich jest to równie
trudne, jak dla ciebie.
*
Kiedyś powiedziała mi, że kluczem do szczęścia są
marzenia, które można zrealizować...
*
A gdy nasze wargi się zetknęły, wiedziałem, że
gdybym nawet dożył setki i zwiedził wszystkie kraje świata, nic nie da się
porównać z tą jedną chwilą, gdy po raz pierwszy pocałowałem dziewczynę moich
marzeń, i byłem pewny, że moja miłość będzie trwała wiecznie.
*
Kocham ciebie, i zamierzam dopilnować obietnicy,
którą mi złożyłeś. Jeśli wrócisz, wyjdę za Ciebie. Jeśli nie dotrzymasz słowa,
złamiesz mi serce.
*
Nasza historia składa się z trzech części: początku,
środka i końca. I choć w ten sposób rozwija się każda historia, nadal nie mogę
uwierzyć, że nasza nie będzie trwała wiecznie.
*
Kiedy myślę o Tobie, mimo woli się uśmiecham,
wiedząc, że w pewien sposób mnie dopełniasz. Kocham Cię, nie tylko teraz, lecz
na zawsze, i marzę o dniu, kiedy znowu weźmiesz mnie w ramiona.
*
Zakochałem się w niej, gdy byliśmy razem, lecz
pokochałem ją jeszcze bardziej w latach, gdy dzieliły nas tysiące kilometrów.
*
Najsmutniejsi ludzie jakich w życiu spotkałam, to ci,
którzy nie interesują się niczym głęboko. Pasja i zadowolenie idą ze sobą w
parze, a bez nich każde szczęście jest wyłącznie chwilowe, nie ma bowiem
bodźca, który by je podtrzymywał.
*
Zasłużyłeś sobie na szczególne miejsce w moim sercu,
którego nikt nigdy nie zajmie.
*
I przez okamgnienie niemal mam wrażenie, że jesteśmy
znowu razem.
*
Uśmiecham się wtedy i mam przez chwilę wrażenie, że
nie jestem sam. Ale jestem i w głębi duszy wiem, że zawsze będę.
*
Gdziekolwiek będziesz i cokolwiek będzie się działo
w Twoim życiu, proszę, byś każdej pierwszej nocy, kiedy księżyc wejdzie w fazę
pełni, znalazł to na nocnym niebie. Proszę, byś pomyślał o mnie i o wspólnie
spędzonym tygodniu, ponieważ gdziekolwiek będę i cokolwiek będzie się działo w
moim życiu, to właśnie będę robiła - patrzyła w niebo.
moim życiu, to właśnie będę robiła - patrzyła w niebo.
*
Kiedy zamykam oczy, widzę Twoją twarz, kiedy idę,
niemal czuję
Twoją dłoń w mojej. To jest we mnie wciąż żywe, lecz o ile kiedyś przynosiło mi pociechę, to teraz sprawia mi ból.
Twoją dłoń w mojej. To jest we mnie wciąż żywe, lecz o ile kiedyś przynosiło mi pociechę, to teraz sprawia mi ból.
*
Jeżeli z czymś się borykasz, rozejrzyj się dookoła,
a zobaczysz, że wszyscy ludzie z czymś się borykają i że dla nich jest to
równie trudne, jak dla ciebie.”
*
*
Lubię element niespodzianki, kiedy znajduję list w
skrzynce, i niecierpliwe oczekiwanie, gdy szykuję się, by go otworzyć. Lubię
to, że mogę go zabrać ze sobą, by przeczytać w wolnej chwili, że mogę oprzeć
się o drzewo i czuć na twarzy łagodny powiew wiatru, gdy widzę twoje słowa na
papierze. Lubię wyobrażać sobie jak wyglądałeś, kiedy pisałeś te słowa: w co
byłeś ubrany, twoje otoczenie, w jaki sposób trzymałeś długopis.
*
W każdym małżeństwie jest miejsce wyłącznie dla
dwojga...
*
Jeżeli z czymś się borykasz, rozejrzyj się dookoła,
a zobaczysz, że wszyscy ludzie z czymś się borykają i że dla nich jest to
równie trudne, jak dla ciebie.
*
Kocham Cię i zamierzam dopilnować, byś wywiązał się
z obietnicy, którą mi złożyłeś. Jeśli wrócisz, wyjdę za Ciebie. Jeśli nie
dotrzymasz słowa, złamiesz mi serce.
*
Pragnę tylko jednego- dać jej znać, że jestem tutaj.
Zostaję jednak na swoim miejscu i również wpatruję się w księżyc. I przez
okamgnienie niemal mam wrażenie, że jesteśmy znowu razem.
*
Cofam się pamięcią do chwil, kiedy to się zaczęło,
ponieważ wspomnienia to jedyne, co mi pozostało.
*
Może żałowałem samej podróży, lecz nie jej celu.
*
Nawet jeśli powiem wam teraz, że żałuję swojej
niedojrzałości, to nie da się cofnąć czasu.
*
Oczywiście obojgu nam pozostały wspomnienia, ale
przekonałem się, że wspomnienia potrafią być ogromnie żywe.
*
Owszem, będzie trudno, lecz czas biegnie szybko...
ani się obejrzysz, a znów się spotkamy. Wiem to. Czuję to. Podobnie czuję, jak
bardzo ci na mnie zależy i jak bardzo cię kocham. W głębi serca jestem
przekonana, że to nie koniec i że powiedzie się nam. Wielu parom się udaje.
Zgoda, wielu parom nie udaje, ale one nie mają tego co my.
*
Tyle chciałabym Ci powiedzieć, ale nie bardzo wiem,
od czego zacząć. Może od tego, że Cię kocham? Albo że dni, które spędziłam z
Tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim czasie,
od kiedy Cię poznałam, doszłam do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki
jabłka, stworzeni po to, aby być razem.
*
Zastanawiam się nad tym wszystkim i jak zwykle wraca
do mnie wspomnienie wspólnie spędzonego czasu. Cofam się pamięcią do chwil,
kiedy się to zaczęło, ponieważ wspomnienia to jedyne, co mi pozostało.
Uwielbiam Sparksa. Do jego książek i filmów kręconych na ich podstawie wracam z przyjemnością. Niezmiennie dostarczają mi wielu wzruszeń.
OdpowiedzUsuńJa też go uwielbiam :*
UsuńNie udało mi się przeczytać do tej pory ani jednej książki tego autora. Ale od dawna czaję się na "Ostatnią piosenkę", bo oglądałam film i bardzo mnie wzruszył. Ciekawa jestem czy książka spowodowałaby u mnie takie same uczucia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Dolina Książek
Polecam gorąco :)
UsuńNie dawno czytałam tą książkę, obecnie idzie dalej. Bardzo podobała mi się ta historia i też żałowałam Johna :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogłam się pogodzić z taką decyzją...
UsuńUwielbiam książkę niemal tak samo jak film!
OdpowiedzUsuńJa też :*
UsuńKocham tę książkę! Zresztą film też uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńTak jak ja :*
UsuńTo jego kolejna moja ulubiona powieść :) film też kocham :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Channinga :) dla mnie to aktor idealny i bardzo pasuje do roli Johna :)
UsuńChyba muszę sobie tę książkę przypomnieć :) Uwielbiam Sparksa, wykreowane przez niego historie, to w jaki sposób je opowiada i cieszy mnie niezmiernie, że tak wiele z jego publikacji doczekało się ekranizacji :D
OdpowiedzUsuńKtoś mądry kiedyś powiedział, że książka musi mieć "Wstęp. Rozwinięcie. Zakończenie. Ale niekoniecznie w tej kolejności" I Sparks postanowił chyba skorzystać z takiej możliwości, co wcale nie musi działać na minus, tym bardziej, że sama napisałaś, iż taki początek zaintrygował Cię na tyle, żeby sprawdzić "co się właściwie stało" :) Ja nie mam nic przeciwko takim prologom, o ile ich zastosowanie ma swój cel :D
To polecam jak najbardziej tę część :) powinna Cię zaciekawić ;)
UsuńPauluś, kochana, czytałam już dwa razy :) Chodziło mi raczej o to, że to było już tak dawno temu, że powinnam sobie ją kiedyś przypomnieć :D
UsuńTo w takim razie kiedyś tam jak znajdziesz czas możesz ją przeczytać :D cha cha
UsuńTę historię znam z niezwykle poruszającego filmu, więc chętnie przypomnę ją sobie w wersji papierowej. :)
OdpowiedzUsuńFilm jest również genialny :)
UsuńUwierzysz, że nie czytałam jeszcze żadnej książki Sparksa. Oczywiście tytuły znam, treści niej więcej kojarzę, ale żeby tak samej? Muszę się w końcu za to zabrać i przynajmniej jedną książkę wciągnąć - wstyd!
OdpowiedzUsuńPolecam Ci Wybór i Od pierwszego wejrzenia :) ja przepadlam :)
UsuńCzytałam, oglądałam - polecam. ;)
OdpowiedzUsuńPodpisuj3 się rękami i nogami :)
UsuńŚwietna książka, świetna recenzja. Cóż mogę więcej powiedzieć? ;)
OdpowiedzUsuńFilm też jest genialny :)
Usuń"I wciąż ją kocham" było moim pierwszym spotkaniem z twórczością Sparksa. Pamiętam do dziś, że wylałam morze łez, podobnie zresztą jak na filmie. Powieść może nie jest idealna, ale wzbudza emocje, co jest dla mnie bardzo ważne przy wyborze lektury i spokojnie mogę ją zaliczyć do grona ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńOoo tak, Sparks jest mistrzem w wyciskaniu łez :)
UsuńNigdy nie czytałam Sparksa, choć mama ma na półce kilka jego powieśc... Ale ten prolog i że od razu wiemy, ze happy endu nie bedzie. Chyba nie dla mnie, nie na teraz...;)
OdpowiedzUsuńSkus się na Od pierwszego wejrzenia i Wybór :) na pewno Cię zaskoczą :)
UsuńPrzeczytałam 13 tomów kolekcji. Najmniej podobała mi się Anioł stróż. Najdłuższą podróż miło wspominam, bardzo podobał nam się też film.
OdpowiedzUsuńP.
Właśnie Anioł Stróż też jakoś mnie nie zachwycił, tak samo jak Prawdziwy cud. Wiadomo jak każdy, Sparks też miał chyba gorszy dzień ;)
UsuńOstatnio dużo książek autora i recenzji na temat jego twórczości widzę i w końcu muszę sama sięgnąć po jakieś jego dzieło :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam jakiś czas temu i przypadła mi ona do gustu :) Piękna historia <3
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam dwie książki Sparksa kilka lat temu i mi się bardzo podobały. I wciąż ją kocham film oglądałam a przeczytać bym chciała choćby dla końcówki innej niż w filmie. 😆😆
OdpowiedzUsuń