5.3.23

Valerie Perrin, Cudowne lata






Valerie Perrin, Cudowne lata 

Wyd. Albatros 


Rok 1986. Adrien Bobin, Étienne Beaulieu i Nina Beau chodzą do tej samej klasy szkoły podstawowej. Początkowo łączy ich przypadkowa zbieżność ‒ nazwiska całej trójki zaczynają się na literę „B” i w szkole zawsze wyczytywani są jedno po drugim. Wkrótce jednak stają się nierozłączni także poza szkołą.


Rok 2017. Na dnie jeziora w małym miasteczku, w którym dorastała trójka przyjaciół, znaleziony zostaje wrak samochodu. Virginie, niezależna dziennikarka lokalnych mediów, relacjonuje wydarzenie. W przeszłości bardzo dobrze znała Adriena, Étienne’a i Ninę. Jaki jest związek między tragicznym wypadkiem a historią ich nierozłącznej przyjaźni?

.

Za pomocą znakomitego pióra Valérie Perrin bada zawiłości życia w najdrobniejszych szczegółach. Znęcanie się, pierwsze miłości, sekrety, poczucie winy, ból, złość, zazdrość, porzucone ambicje, niezadowolenie, śmierć - wszystko to odgrywa istotną rolę w tej epickiej opowieści. „Zaczarowana”to słowo, którego użyłabym do opisania moich doświadczeń z lekturą „Cudownych lat” . Wspominałam i czułam nostalgię za moimi nastoletnimi latami i byłam całkowicie oczarowany żywością rozgrywających się scen. 

Lektura zawiera w sobie wszystko, co kocham w książkach. Na ponad 550 stronach dość drobnego druku może wyglądać zniechęcająco, ale absolutnie nie możecie jej przegapić. Wyjątkowa pod każdym względem to wspaniała inwestycja twojego czasu. Delektuj się tym. Nie śpiesz się.

Bogata w pouczające fragmenty, złożona w opisach postaci, elokwentna w dialogach i ekspresji - magiczna i wciągająca lektura, która po raz kolejny udowadnia, że Valérie Perrin jest mistrzynią w swoim fachu.

.

.

.

Macie w planach tę powieść ? :) a czy znacie „Życie Violette „ ? :)

.

.

.

.

#cudownelata #wydawnictwoalbatros 

1 komentarz:

  1. Muszę przyznać, że wcześniej ominęłam Valerie Perrin i jej "Życie Violette" - trochę za dużo mi było absolutnych ochów i achów oraz pięknych zdjęć, a za mało ciekawych recenzji, które faktycznie by mnie przekonały. Natomiast teraz faktycznie mam chęć na "Cudowne lata", więc jak uda mi się dorwać książkę to chętnie ją poznam. ;)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)