Tytuł oryginału:
The Five People You Meet in Heaven
Wydawnictwo Zysk
i S-ka
Liczba stron:
216
Okładka: miękka
Eddie jest
starszym człowiekiem, który przez niemal całe swoje życie pracował w obsłudze
technicznej wesołego miasteczka na brzegu oceanu. Gdy pewnego dnia dochodzi do
awarii, Eddie ginie, ratując małą dziewczynkę i dostaje się do nieba. Spotyka
tam pięć osób, które w różnych okresach wpłynęły na jego życie. Każda z nich
nauczy go jednej rzeczy, która pomoże mu zrozumieć sens jego życia i pogodzić się
ze sobą.
.
.
Mówi się, że
nikt nie chce umrzeć, ale każdy chce iść do nieba. Idea nieba różni się dla
każdej osoby. Niektórzy w to wierzą. Niektórzy nie. Ale ci, którzy wierzą,
czuję, że w pewnym momencie myśleli o tym, jak to może być, co się stanie,
kiedy tam dotrzemy. tytuł tej książki już jest intrygujący i zachęca
czytelnika, aby po niego sięgnąć.
Każda osoba,
którą Eddie, główny bohater, spotyka na swojej drodze w niebie ma dla niego
wiadomość, lekcję. A te lekcje są po prostu piękne. życie jest ze sobą
powiązane - robimy nieznany znak w każdym życiu, którego dotykamy, nawet
nieświadomie. Ale powieść nie jest nudną książką o lekcjach. Nie głosi nam też,
że takie powinno być życie. Nie. Intencją Alboma jest przekazanie tych lekcji
poprzez historię Eddiego. Robi to, wprowadzając postać Eddiego, cofając nas w
czasie do wielu wspomnień , ważnych chwil i ludzi, którzy się dla niego
liczyli. Wszystko to, Albom przekazuje prostym, ale interesującym
językiem.
W wizji nieba
Alboma nowo zmarli łączą się z duchami, którzy pomagają im przejść do życia
pozagrobowego. Większość ludzi spodziewałaby się, że spotka dawno zaginionych
przyjaciół lub krewnych, ale w opinii Alboma to obcy ludzie mogą nas najlepiej
„oświecić”.
Mam nadzieję, że
ta inspirująca książka Was zaciekawi i po nią sięgniecie.
Za egzemplarz
dziękuję wydawnictwu!
Jestem bardzo ciekawa tej książki. 😊
OdpowiedzUsuń