Wydawnictwo Znak
Tytuł oryginału: The Giver of Stars
Liczba stron : 544
Okładka: miękka
Alice czuje się jak wybrakowana wersja samej siebie.
Szybki ślub z przystojnym Amerykaninem okazuje się pomyłką. W domu rządzi teść,
który książki inne niż Biblia uznaje za stratę czasu. Na dodatek plotkuje o
niej całe Baileyville, tylko dlatego że przybyła z dalekiej i równie nudnej
Anglii.
Otwarcie konnej biblioteki prowadzonej przez kobiety
burzy spokój miasteczka. Na jej czele staje Margery, która brzydzi się
hipokryzją i, o zgrozo, ma własne zdanie na każdy temat.
Alice rusza na dzikie górskie szlaki z lekturami
wzbudzającymi kontrowersje. Oliwy do ognia dolewa fakt, iż wśród kobiet zaczyna
krążyć zakazana książeczka, która – jak twierdzą niektórzy – mąci im w głowach
i budzi grzeszne myśli…
Choć od Margery różni ją prawie wszystko, Alice
odważy się iść za głosem wolności w świecie pełnym zakazów. A dzięki przyjaźni
z Fredem zrozumie, że nigdy wcześniej naprawdę nie kochała.
*
Biblioteki na koniu… kto by pomyślał... co za niesamowity
temat do poruszenia! „Światło w środku nocy” to nowa książka Jojo Moyes oparta
na prawdziwej historii o mobilnej bibliotece na koniach, zapoczątkowanej przez
Eleanor Roosevelt. Grupa ta skupiała się na pomocy w edukacji i wzbogacaniu
życia ludzi, którzy mieszkali na wzgórzach w wiejskiej części Kentucky.
Historia opowiada o Alice, która przeprowadziła się do Ameryki z Anglii, po
niedawnym ślubie z Bennettem. Czując się samotna i odizolowana, zostaje
bibliotekarką na koniu pod przewodnictwem Margery O’Hare. Wraz z kartkowanie
powieści trzy inne kobiety dołączają do grupy - Beth, Izzy i Sonia.
Każdy z bibliotekarzy konnych jest na swój sposób
wyrzutkiem - kobieta z szorstkiej rodziny, cudzoziemka, osoba dotknięta chorobą
Heinego-Medina. Ale szlaki biblioteczne łączą je w tej historii o byciu innym,
o akceptacji i o znalezieniu celu. Bardzo przyjemna lektura - dobrze napisana,
o stałym tempie, ale nie ciężka.
Pięknie napisana, wciągająca historia. Narracja jest
opowiedziana przede wszystkim z perspektywy Alice i Margery, a obsada
niesamowitych postaci drugoplanowych przeplata się z nią. Biblioteka konna
została utworzona w celu poprawy umiejętności czytania i pisania w
społeczności, szczególnie wśród rodzin mieszkających w odległych lokalizacjach.
Podejmując cenną pracę, bibliotekarze stanęli w obliczu nadzwyczajnych wyzwań,
najbardziej krytycznych, w postaci skrajnego sprzeciwu wpływowych liderów
społeczności. Szczególnie pociągał mnie temat przywileju przedstawiony w
książce. Biblioteka konna nie tylko poprawiła umiejętność czytania, ale także
promowała wzmocnienie pozycji kobiet. Było to niezwykle groźne dla potężnych w
społeczności, ponieważ zmniejszało ich potencjał do wykorzystywania bezsilnych.
Choć wydano je prawie 100 lat temu, sytuacje występujące w książce są
niepokojąco podobne do tych, które toczą się obecnie. Naprawdę doceniam także
sposób, w jaki przedstawiane są przyjaźnie kobiet, jako istotne źródło wsparcia
i siły. Wreszcie uwielbiam sposób, w jaki ukazane zostało celebrowanie książki:
podobnie jak Margery, zdolność książek do zapewnienia schronienia przed trudną
rzeczywistością życia jest jednym z powodów, dla których wielu z nas uwielbia
czytać.
„Światło w środku nocy” jest świętem silnych kobiet
i ich przyjaźni, wytrwałości, miłości, poświęceń i nadziei. Oparta na faktach
historycznych, porywająca, pełna charakteru i emocjonująca opowieść o
inspirujących bibliotekarzach. Fani Jojo Moyes na
pewno nie będą rozczarowani.
Serdecznie polecam!
Premiera 20.1.2020!
Za egzemplarz przedpremierowy dziękuję wydawnictwu!
Czekam na ten tytuł do recenzji. 😊
OdpowiedzUsuńWzruszająca historia kobiet, które walczą o siebie w XXI wieku, w małej wsi zdominowanej przez zamożnych mężczyzn. Mają też wsparcie w swoich partnerach, którzy szanują je i doceniają. Warto przeczytać tą książkę.
OdpowiedzUsuń